Himalaizm – ekstremalna wspinaczka w górach wysokich

Himalaizm fot. Adobe Stock
Himalazimem zajmują się najtwardsi ludzie na świecie i nie brakuje wśród nich kobiet. Ten ekstremalny sport wciąga wielu ludzi. Co jest w nim najtrudniejsze?
Ewa Cwil / 16.10.2019 16:54
Himalaizm fot. Adobe Stock

Himalaizm jest sportem ekstremalnym, który można uprawiać nie tylko w Himalajach. Ten rodzaj wspinaczki odbywa się bowiem w każdych górach, których szczyty mają wysokość powyżej 7000 m n.p.m. Taką wysokość mają góry: Hindukusz, Hunlun, Karakorum, Pamir, Tienszan, Daxue Shan i oczywiście Himalaje.

Charakterystyka himalaizmu

Ze względu na wysokość nad poziom morza, ten rodzaj wspinaczki, niezależnie od pory roku odbywa się w śniegu i lodzie, ale też w skałach.

Dodatkowymi trudnościami są:

  • rozrzedzone powietrze i niskie ciśnienie powietrza,
  • skrajne warunki pogodowe (zwłaszcza zimą),
  • duże długości dróg wspinaczkowych,
  • konieczność transportu dużej ilości sprzętu i jedzenia w trudnym terenie.

Aby uprawiać himalaizm niezbędna jest nie tylko znajomość technik wspinaczkowych, ale także wyjątkowa odporność fizyczna i psychiczna. To dlatego sukces w tym sporcie mogą odnieść nieliczni.

Style himalaizmu

Zdobywać wysokie góry można w różnym stylu. To od niego między innymi zależy to, jak wielkiego wyczynu dokonują wspinacze, zdobywając szczyt.

Styl alpejski

Szczyt zdobywa się bezpośrednio z bazy, a wspinacze, ruszając w górę, mają ze sobą cały sprzęt i jedzenie niezbędne do wejścia i zejścia ze szczytu.

Styl oblężniczy

Często nazywany jest też wyprawowym. Jest najstarszym sposobem zdobywania gór wysokich. U podnóży powstaje rozległa baza, a na trasie na szczyt buduje się kolejne – niewielkie zwane pośrednimi. Zdobywanie szczytu poprzedzone jest wielodniowymi przygotowaniami: budowaniem baz, zakładaniem lin poręczowych, wnoszeniem sprzętu do kolejnych baz. Atak szczytowy odbywa się z najwyżej położonej bazy.

Styl kapsułowy

Jest czymś pośrednim między stylem oblężniczym a alpejskim. Wspinacze sami dźwigają swój sprzęt i jedzenie na raz, nie zakładają obozów pośrednich i drogę pokonuje kilkukrotnie w celu aklimatyzacji.

Styl solowy

Wspinacz samotnie zdobywa szczyt, niosąc wszystkie niezbędne mu rzeczy na własnych plecach. Nie zakłada baz pośrednich, nie korzysta z pomocy partnerów, chyba że tylko przy zakładaniu bazy.

Co liczy się w Himalaizmie

Samo zdobycie szczytu nie jest już osiągnięciem, które da wspinaczowi sławę. Co roku tysiące zwykłych ludzi zdobywa latem Mount Everest. Dla nich to wielki sukces, ale w świecie himalaistów nic nie znaczy, bo na Evereście były już tłumy.

To, co liczy się i uznawane jest za sukces to:

  • pierwsze zdobycie szczytu (wszystko jest już zdobyte!),
  • pierwsze zimowe zdobycie szczytu (trwa walka o pierwsze zimowe wejście na K2),
  • wytyczenie nowej drogi na szczyt,
  • wytyczenie nowej drogi na szczyt zimą,
  • kilkukrotne zdobycie najwyższych szczytów w jednym sezonie.

Ważny jest też styl, w jakim zdobywa się górę. Szacunek wzbudza styl alpejski i solowy. Jednak nie na każdą górę da się tak wejść, zwłaszcza zimą.

himalaizm niższe partie górfot. Adobe Stock

Zagrożenia podczas uprawiania himalaizmu

Wystarczy spojrzeć na listę polskich himalaistów, którzy zginęli w Himalajach i Karakorum, aby odkryć to, co w wysokich górach zabija:

  • upadek z dużej wysokości (Jerzy Kukuczka),
  • lawina (Eugeniusz Chrobak),
  • wyziębienie (Tomasz Kowalski),
  • obrzęk płuc (Andrzej Czok),
  • wyczerpanie (Dobrosława Midowicz-Wolf "Mrówka").

Część himalaistów ginie, a okoliczności ich śmierci są nieznane. Gdy nie udaje się znaleźć ciała, mówi się wtedy o zaginięciu – tak stało się np. z Wandą Rutkiewicz w 1992 roku na Kanczendzondze.

Choroba wysokościowa

Jednym z zagrożeń czyhających na wspinaczy jest choroba wysokościowa. Może pojawić się już na wysokości 2,5-3 tysiące metrów. Ekstremalne warunki zaczynają się od 5-5,5 tysiąca metrów wysokości. Powyżej 7,9 tysiąca metrów panuje tzw. strefa śmierci.

Choroba wysokościowa związana z niedoborem tlenu w powietrzu. Aby jej uniknąć, niezbędna jest aklimatyzacja, czyli przyzwyczajenie organizmu do warunków panujących na dużych wysokościach. O ile do wysokości 4000 metrów można się nieźle zaaklimatyzować, to do długiego przebywania w strefie śmierci nie da się tego zrobić.

Najgroźniejszymi objawami tej choroby jest obrzęk mózgu i płuc. Jeśli wspinacz, u którego wystąpiły ich objawy, nie otrzyma leków i nie zostanie sprowadzony na mniejszą wysokość, zginie.

Kim są himalaiści

Najczęściej to zwykli ludzie, którzy czują nieodpartą chęć zdobywania najwyższych gór. W życiu prywatnym wykonują najróżniejsze zawody. W górach przeistaczają się w prawdziwych wojowników. Tam podejmują najwyższe ryzyko, aby zdobyć sławę, satysfakcję i po to... by poczuć, że żyją.

Żaden z himalaistów nie idzie w góry, by umrzeć. Wspinaczka jest ich pasją i zdobywanie szczytów jest dla nich tak samo mocno pociągające, jak dla wędkarza wypad na ryby, czy dla zapalonego żeglarza rejs na Lofoty.

Zobacz także:
Trekking w Himalajach - trasa z Lukli do Gokyo
Jak uniknąć choroby wysokościowej
Ekwipunek na wyprawę w góry - to trzeba mieć!

Redakcja poleca

REKLAMA