Edyta Herbuś od grudnia zeszłego roku przebywa w Nowym Jorku. Czemu? Wraz z Mariuszem Trelińskim szykowała się do premiery jego opery w Metropolitan Opera.
Premiera była planowana nieco wcześniej, lecz z racji problemów klimatycznych - zimy w Nowym Jorku - została przesunięta na wczoraj.
Szczęśliwie premiera doszła do skutku, a tancerkę rozpierała duma, bowiem "Jolanta i Zamek Sinobrodego" to pierwsza polska sztuka operowa, która została wystawiona w Metropolitan Opera.
Można mówić o nieszczęściu, ale prawdą jest, że to, na co musimy czekać dłużej, smakuje lepiej , a jedno jest pewne - na pewno wypadła rewelacyjnie, tak jak partnerka Trelińskiego!
Mowa oczywiście o Edycie Herbuś. W tym szczególnym dniu wyglądała obłędnie!
Długa czarna suknia i fryzura nawiązująca do lat. 20 objawiły wszystkie jej atuty.
Nie posiadała się z radości, dlatego na Instagramie napisała:
Wreszcie "Jolanta" i "Zamek Sinobrodego". Pierwsza w historii, Polska produkcja w Metropolitan Opera w Nowym Jorku.
Jesteśmy pod wrażeniem sukcesu!