Czy możliwy jest związek bez seksu, oparty tylko na miłości i zaufaniu? Czy z psychologicznego punktu widzenia, bez bliskości fizycznej nie da się zbudować dobrego partnerstwa? Nie chcę ani szybko wychodzić za mąż ani uprawiać seksu przed ślubem, ale czy to jest w ogóle możliwe by być z kimś np. 3 lata i nie chodzić do łóżka? Czy to się i tak rozpadnie? - Hanka ze Szczecina
Odpowiada Psycholog i seksuolog Anna Zawadzka, z Internetowej Poradni Psychologicznej www.psychorada.pl:
Postawa każdego człowieka wobec seksu uwarunkowana jest wieloma normami, które przyswojone zostały w trakcie procesu socjalizacji. Wyróżniamy między innymi normy medyczne, religijne, prawne, społeczne, etyczne. Każda z norm wyznacza nam granice naszych seksualnych zachowań. Jeśli wyznaje Pani zasadę, że seks powinien zachodzić jedynie między małżonkami, to jest to bardzo cenne i nie widzę powodu, by z tego przekonania rezygnować. Odstępstwo od własnych przekonań i podejmowanie zachowań wbrew wyznawanym normom może doprowadzić do pojawienia się wyrzutów sumienia oraz obniżyć szacunek do samej siebie.
Związek oparty na miłości i zaufaniu oraz wzajemnej zgodzie na rozpoczęcie współżycia seksualnego jest jak najbardziej możliwy. Ważne jednak by partnerzy mieli podobny pogląd w tej kwestii lub potrafili uszanować swoje odmienne postawy. Wstrzemięźliwość seksualna nie tylko nie zaburza relacji partnerskich, ale także może je cementować, jeśli jest wynikiem wyznawania podobnych wartości, ustalania wspólnych priorytetów.
Jak sądzisz, czy miłość może przetrwać bez seksu?
