Wkładka domaciczna

kobieta, dziecko
Dzięki niej można zapomnieć o antykoncepcji na parę lat. Właśnie dlatego chętnie sięgają po nią kobiety, które już mają dzieci.
/ 06.05.2009 08:27
kobieta, dziecko
Wymyślono ją po to, by… leczyła tyłozgięcie macicy i ułatwiała zapłodnienie! Ale okazała się wyjątkowo nieskuteczna. Po wielu modyfikacjach znaleziono dla niej o wiele lepsze zastosowanie.

Opracowano też jej obecny kształt. Przypomina kotwicę lub dużą literę T. A ponieważ może być owinięta miedzianym drucikiem, często bywa nazywana spiralką. Uwaga! Przed zastosowaniem wkładki konieczne są badania ginekologiczne. Trzeba bowiem wykluczyć wady w budowie macicy, występowanie guzów, stany zapalne, no i oczywiście… ciążę. Gdy wszystko jest w porządku, umawiamy się na ponowną wizytę u ginekologa w 3.–4. dniu miesiączki – wtedy łatwo włożyć spiralkę przez kanał szyjki do macicy.

Jak to się robi?
Gdy lekarz to zrobi, przytnie na odpowiednią długość wystające z wkładki nitki. Można je będzie potem palcami wyczuć w pochwie. To konieczne, by kobieta mogła sprawdzać (najlepiej po każdym okresie), czy wkładka jest na swoim miejscu. Jeśli nie – trzeba czym prędzej iść do lekarza, a w międzyczasie stosować inne metody antykoncepcji. Na wizytę należy się umówić także po to, by usunąć wkładkę (jest to bezbolesne) i założyć kolejną. Zależnie od jej rodzaju robi się to raz na 2 do 5 lat. A to ciekawe: Spiralka zapobiega poczęciu na kilka sposobów. Powoduje zagęszczenie śluzu wytwarzanego przez szyjkę macicy, a co za tym idzie, utrudnia plemnikom dotarcie do komórki jajowej. Podróż tę utrudniają także ramiona spiralki – zasłaniają bowiem wejścia do jajowodów. Zresztą sam fakt, że w macicy znajduje się wkładka, sprawia, że organizm stara się pozbyć ciał obcych – niszczy więc wirusy, baterie, a także plemniki.

Spiralka z miedzią – czyli tradycyjna. Może dopuścić do zapłodnienia komórki jajowej, ale nie pozwoli się jej zagnieździć w macicy. Ponieważ może nasilać krwawienia i bóle menstruacyjne, nie powinny się na nią decydować kobiety, które mają trudne miesiączki.

Z hormonami – nie dopuszcza do zapłodnienia, bo uwalniające się z niej hormony powstrzymują jajeczkowanie. Poza tym hamują wzrost wyściełającej macicę błony. W efekcie okres jest skąpy i nie tak bolesny.

Ważne Pytania:

Czy po zastosowaniu spiralki może zaniknąć miesiączka?
Tak, zdarza się to u około 10–15 procent kobiet, które stosują wkładkę z hormonami. Ale miesiączki wracają samoistnie po wyjęciu wkładki.

Czy wkładka powoduje jakieś dolegliwości?
Przez pierwsze 2–3 miesiące mogą występować obfitsze miesiączki i plamienia. Niektóre kobiety odczuwają też bóle podbrzusza i krzyża, ale objawy te z czasem mijają.

Czy to możliwe, że jeśli mimo spiralki zajdę w ciążę, wkładka uszkodzi płód?
Nie, tak się nie stanie. W takiej sytuacji może dojść do poronienia albo wrośnięcia wkładki w łożysko lub błony płodowe (zostanie z nimi wydalona podczas porodu). Wkładka na pewno jednak nie wrośnie w embrion!

Redakcja poleca

REKLAMA