Jaka jest przepowiednia Mitara Tarabicy (od 1945 roku)?

Serbski jasnowidz w swych wizjach ujrzał także widmo III wojny światowej. Czy przyjdzie nam się z nią faktycznie już niedługo zmierzyć?
Mitar Tarabica żyjący na przełomie XIX i XX wieku zasłynął z wielkiej przepowiedni, która to dotyczyła losów jego narodu, jak i po części całego świata. Jest to jedna z nielicznych przepowiedni, która sprawdziła się niemal w całości. W tym artykule przedstawimy tę część przepowiedni, która odnosi się do wydarzeń od roku 1945, czyli od zakończenia II wojny światowej do czasów współczesnych.
/ 26.10.2011 11:27
Serbski jasnowidz w swych wizjach ujrzał także widmo III wojny światowej. Czy przyjdzie nam się z nią faktycznie już niedługo zmierzyć?

Czasy rządów Tity

Mitar powiedział mi, że człowieka o niebieskich oczach złamie odwieczną miłość z naszymi prawosławnymi chrześcijańskimi braćmi, Rosjanami. Nie będzie im wdzięczny za to, że zasiądzie na tronie, aczkolwiek to oni go na nim posadzą. Zrodzi się wielka nienawiść między nami i Rosjanami. Dojdzie do rozlewu krwi wśród naszego ludu. Rany te wkrótce zasklepią się i znowu będziemy w przyjaźni z Rosjanami, ale już nieszczerze, tylko formalnie, udając jedni przed drugimi, że nie pamiętamy, jak się nawzajem oszukiwaliśmy. Po Wielkiej Wojnie na świecie zapanuje pokój. Pojawi się wiele państw... czarnych, białych, czerwonych i żółtych. Zostanie utworzony międzynarodowy sąd, który nie będzie pozwalał państwom na wzajemne walki. Ten sąd będzie ponad wszystkimi królami. Tam, gdzie wybuchnie wojna, sąd rozsądzi sprawiedliwie, starając się zmienić nienawiść i rzezie w miłość i pokój. Ci, którzy dożyją tych czasów, będą więcej niż szczęśliwi.

Po pewnym czasie kilku wielkich i małych królów zacznie udawać respekt dla sądu i jednocześnie robić, co im się podoba... Z tego to powodu zaczną wybuchać małe wojny... Zginą tysiące tysięcy, ale nie będzie wielkich wojen. Będzie kilka wojen wokół królestwa Izraela, ale wcześnie lub później tam również nastanie pokój. W wojnach tych brat będzie walczył przeciwko bratu, potem zawrą pokój, ale nienawiść pozostanie... Wszystkie małe wojny będą inicjowane przez wielkie królestwa ze względu na ich perfidię i złośliwość - ci, którzy walczą i nawzajem się wyrzynają, robią to z powodu głupoty. W naszym kraju czas pokoju i dobrobytu będzie długi. Wiele pokoleń przyjdzie i odejdzie w pokoju, znając wojnę tylko z mądrych ksiąg, słów i dziwnych objawień.

Nasze królestwo będzie silne oraz kochane i szanowane przez wszystkich. Ludzie będą jedli tylko biały chleb a razowy tylko wtedy, gdy będą mieli na to ochotę. Wszyscy będą jeździć powozami bez wdów. Ludzie będą podróżowali po niebie spoglądając w dół na nasz kraj, jakby wspięli się na podwójną górę Tara. Serbia będzie najlepiej prosperować w czasie rządów człowieka o niebieskich oczach i na białym koniu, który pojawi się w niej przynosząc pewien rodzaj nowej religii. Wstąpi na nasz tron i będzie silny i zdrowy przez długie lata, tak, że dożyje prawie stu lat. Będzie bardzo lubił polowania i pewnego razu w czasie jednego z nich nagle spadnie ze swojego białego konia i straci nogę. Umrze z powodu tej rany, a nie z powodu starości.

Tarabica nieomylnie przepowiedział kolejne zdarzenia po roku 1945, czyli po zakończeniu II wojny światowej. Tito w 1948 wypowiedział posłuszeństwo ZSRR, konflikt ten trwał aż do roku 1953. Mitar przewidział także powstanie ONZ, które zostało utworzone w roku 1948, a jego zadaniem było zapobieganie wszelkim konfliktom wojennym. W przepowiedni znajdziemy także zapowiedzi pomniejszych wojen, które rozegrały się po roku 1945, a mianowicie: koreańskiej czy wietnamskiej. Także państwo Izrael faktycznie powstało, jak to w swych wizjach ujrzał Tarabica. W roku 1947 utworzono Izrael częściowo z ziem palestyńskich. Konflikty na tych terenach trwają do dziś.

Serbia za zarządów Tito cieszyła się spokojem i rozwojem. Pomiędzy narodami zapanował pokój, na czym zyskał cały kraj. W roku 1980 w wieku 88 lat władca umiera, wcześniej jednak traci nogę w wyniku amputacji spowodowanej powikłaniami na tle cukrzycowym.

Zobacz także: Jak wróżyć z lotu ptaków?

Przepowiednia do czasów współczesnych

Mitar Tarabica w swojej przepowiedni ujął nie tylko Serbię, ale także i pozostałe kraje świata. W jego wizjach pojawił się opis świata, który znamy współcześnie, świata, w którym rządzi pieniądz, a wiara, religia i człowiek zeszli na dalszy plan. Pojawia się tu także zapowiedź konfliktu w samej Jugosławii, konfliktu, którego świadkami byliśmy w latach 90-tych i który ostatecznie doprowadził do rozpadu tego państwa na pomniejsze jednostki, co jednak nie zakończyło ostatecznych waśni na Bałkanach.http://wrozby.wieszjak.polki.pl/wrozby-andrzejkowe/206695,Jak-wrozyc-z-wosku.html

Zapowiedź III wojny światowej

Kiedy zaczną więcej medytować, zbliżą się do mądrości Boga, ale będzie już za późno, ponieważ ci źli zdążą już spustoszyć całą Ziemię, i ludzie zaczną masowo umierać. Potem ludzie zaczną uciekać z miast na wieś i będą szukali gór z trzema krzyżami i tam, wewnątrz, będą w stanie oddychać i pić wodę. Ci, którzy uciekną, ocalą siebie i swoje rodziny, ale nie na długo, ponieważ dojdzie do wielkiego głodu. Będzie dużo żywności w miastach i wsiach, ale będzie ona zatruta. Wielu będzie ją jadło z powodu głodu i umrą natychmiast. Ci, którzy będą pościć do końca, ocaleją, ponieważ Duch Święty ocali ich i będą blisko Boga. Najwięksi i najbardziej rozgniewani uderzą w najpotężniejszych i najbardziej rozwścieczanych!

Kiedy wybuchnie ta okropna wojna, biada armiom, które będą latać po niebie; lepiej będzie tym, którzy będą walczyć na ziemi i wodzie. Ludzie prowadzący tę wojnę będą mieli swoich naukowców, którzy wymyślą różne dziwne kule armatnie. Kiedy one wybuchną, to zamiast zabijać rzucą zaklęcie na wszystko, co żyje - ludzi, armie i zwierzęta. To zaklęcie uśpi ich i będą spali zamiast walczyć, ale później wrócą do zmysłów. My nie będziemy walczyć w tej wojnie, ale inni będą toczyć bitwy nad naszymi głowami. Palący się ludzie będą spadali z nieba nad Pożegą [miasto w Serbii]. Tylko jeden kraj na końcu świata, otoczony wielkimi morzami, tak duży jak nasza Europa [Australia?], będzie żył w pokoju bez, jakichkolwiek kłopotów... Ani w nim, ani ponad nim nie eksploduje żadna kula armatnia! Ci, którzy uciekną i skryją się w górach z trzema krzyżami, znajdą tam schronienie i zostaną ocaleni, by żyć dalej w obfitości, szczęściu i miłości, ponieważ nie będzie już więcej wojen...

Jednak przepowiednia Mitara Tarabicy nie kończy się na czasach nam współczesnych, kryje się w niej jeszcze widmo kolejnej wielkie wojny, która spustoszy Europę, Azję, Afrykę i obie Ameryki, a tylko Australię pozostawi w spokoju. Wojna ta będzie następstwem złego postępowania ludzi, którzy zbyt zapatrzeni w siebie, zapomną o ważnych i wiecznie żywych wartościach, jak miłość i przyjaźń. Nawet ponowny powrót na właściwą ścieżkę wielu z nich, nie pozwoli już uchronić świata przed krwawą wojną. To, czy tekst przepowiedni sprawdzi się, przekonamy się my albo nasi wnukowie.

Zobacz także: Jak wróżyć z wosku?