Historia
Ornitomancję uprawiał lud Hurytów w starożytnej Mezopotamii. Wróżbici, zwani augurami, uczestniczyli w religijnych obrzędach i libacjach, obserwując znaki, dawane ludziom przez bogów (zwane onimia). Obiektem ich obserwacji były ptaki. Zwracano uwagę na ich trasę lotu, miejsca odpoczynku, zachowanie podczas polowania, wydawane dźwięki etc. Na podstawie tej wiedzy powstawały wróżby.
Z lotu ptaków wróżyli także Haldejczycy i Etruskowie, mieszkańcy starożytnego Rzymu, Grecji, Fenicji, ludy skandynawskie i prawdopodobnie Słowianie. Rzymscy, „ptasi” wróżbiarze nazywani byli auszpikami. Wyznaczali sobie teren obserwacji (templum) i czas, podczas którego obserwowali ptaki i ich zachowanie. Najczęściej była to wiosna, nietrudno się domyślić, dlaczego. Istotne było, z której strony nadlatywały ptaki. Wróżby decydowały czasem nawet o losie wojen.
Znaki można odczytać podczas ustalonego czasu obserwacji – ważna jest intencja. Są dwa główne rodzaje znaków, które wynikają z zachowania ptaków – pomyślne i niepomyślne.
Znaki pomyślne
- zauważenie wróbla, gołębia, jaskółki, bociana,
- mewa siadająca na brzegu łodzi,
- tzw. fał krukowy,
- kruk dziobiący ziemię (jeśli dziobał ją przed oddziałem starożytnych, miał zapewnić temu oddziałowi pomyślność w walce),
- ptak lecący w stronę obserwatora,
- ptak zauważony po prawej stronie (jeśli to ptak „niepomyślny”, np. wrona czy kruk, szczęście zostanie zredukowane),
- ptak przelatujący z lewej strony na prawą, zwłaszcza w poprzek ścieżki obserwatora,
- duża wysokość lotu ptaka.
Znaki niepomyślne
- ptak szybujący bez poruszania skrzydłami,
- ptak zmieniający nagle kierunek lotu,
- ptak nadlatujący z naprzeciwka i kierujący się w lewo,
- ptak nadlatujący z prawej i kierujący się w lewo,
- mewa muskająca człowieka skrzydłami (może oznaczać śmierć),
- ptak zauważony po lewej stronie, zwłaszcza czarny (kruk, wrona, kawka; natomiast ptaki „pomyślne” osłabiają pecha).