Kiedy przywołać św. Arnulfa, a kiedy św. Chlodwalda?

Potrzeba wiary nie zawsze pomaga uporać się z bolesnymi wspomnieniami czy doświadczeniami. Czasami spływa na ludzi w swojej najczystszej, niczym nie naruszonej postaci. Idealnym przykładem jest św. Elżbieta.
Kultury starożytne preferowały wielobóstwo i każdemu z bożków i bogiń przypisywały inne atrybuty i opiekę nad odrębnymi elementami codziennego życia.
/ 21.02.2011 11:09
Potrzeba wiary nie zawsze pomaga uporać się z bolesnymi wspomnieniami czy doświadczeniami. Czasami spływa na ludzi w swojej najczystszej, niczym nie naruszonej postaci. Idealnym przykładem jest św. Elżbieta.

Religia monoteistyczna wprowadziła co prawda jednego Boga, ale przekonać ludzi, że tylko jeden Wszechmocny Bóg odpowiada za wszystkie sprawy doczesne i wieczne? Poza tym należało uhonorować tych wszystkich, którzy przyczynili się do krzewienia wiary, ponieśli śmierć w jej obronie, w sposób szczególny zostali wybrani przez Boga, który obdarzył ich umiejętnością czynienia cudów. W wyniku takiej sytuacji chrześcijańskie „niebo” zapełniło się Świętymi, którym przypisuje się wstawiennictwo w różnych sprawach. Po wielu wiekach rozwoju chrześcijaństwa każda dziedzina życia ma swojego patrona. Warto wspomnieć choć kilku.

Święty Anatol z Laodycei

Święty ten jest raczej zapomniany i mało popularny, podobnie jak imię, które nosi. Analizując sam sens imienia Świętego należy zauważyć, że Anatólios to starogrecka wersja słowa określającego wschód, miejsce, w którym wschodzi słońce, było to również określenie niewolnika pochodzącego ze wschodu. Zatem ani imię Anatol nie było imieniem przysparzającym dumy, ani nie posiadamy zbyt wiele informacji na temat tego Świętego. Wiadomo natomiast, że został biskupem Laodycei raczej przez przypadek, a pozostawił po sobie tylko nieliczne dzieła dotyczące obliczeń matematycznych, chronometrii i obliczeń czasu związanych z ustalaniem dnia świętowania Wielkanocy. Pewnie z tego względu jest on uważany za patrona matematyków. 

Polecamy: Kim był Święty Mikołaj?

Patroni twórców napojów alkoholowych

Wina i piwa to ważne trunki i od zawsze zajmują należne im miejsce w kulturach całego świata. A że wina i piwa potrafili wytwarzać mnisi i zakonnicy, to niektórzy z nich doszli do świętości doskonaląc technikę produkcji tych napojów. Jednym z takich świętych był Arnulf – był niezwykle silnym człowiekiem – potrafił bez wysiłku podnosić beczki z piwem, a co więcej doprowadziła nawet do rozmnożenia tego trunku. Nic więc dziwnego, że jest on patronem piwowarów. Obok niego piwowarów mają w swej pieczy; św. Florian, św. Marcin, św. Bonifacy.

Z kolei patronem winiarzy jest św. Tychon, który zasłynął zasadzeniem wspaniałych winorośli, które jeszcze długo po jego śmierci dawały owoce, z których produkowano wino.

Patroni ginących zawodów i spraw codziennych

Warto w chwilach zmęczenia i zwątpienia wiedzieć, do którego z patronów się zwrócić o wstawiennictwo. I tak jeśli pracujesz w zawodzie powszechnie zwanym „pomoc domowa” kieruj swoje prośby do św. Blandyny, gdy wytwarzasz gwoździe – pomoże Ci św. Chlodwald, do św. Gertrudy z Nivelles zwróć się z prośbą, gdy chcesz odpędzić myszy i szczury. Gdy trudnisz się chałupnictwem – Twoim patronem jest św. Gerwazy, gdy walczysz z grypą – pomoże Ci św. Korneliusz. 

Czytaj  także: Kim byli pierwsi Jakubowie?

Redakcja poleca

REKLAMA