Masz auto = masz radio. Zatem płać abonament!
Na taki błyskotliwy pomysł wpadła TVP. Uznała, że korespondowałoby to z już istniejącym rozwiązaniem uprawniającym Pocztę do dostępu do danych z rejestru PESEL. Projekt zakłada, że każdy kto ma wykupione usługi dostawcy telewizji kablowej lub satelitarnej ma też i odbiornik, a więc musi płacić abonament. TVP
Skandal wokół abonamentu: jesteś tylko marionetką w rękach rządu, twoje dane przehandlują na poczcie
– Zaproponowane przez MKiDN rozwiązanie oparte na zwiększeniu efektywności poboru opłat abonamentowych poprzez nałożenie określonych obowiązków na dostawców telewizji płatnej w naszej opinii przyniesie usprawnienie znaczącej części systemu finansowania mediów publicznych – piszą Jacek Kurski i Maciej Stanecki. – Rozwiązanie to jest słuszne, potrzebne i możliwe do szybkiego wdrożenia, tym niemniej nie powinno ono zastąpić kompleksowej modernizacji systemu abonamentowego – zaznaczają.
Zapłacimy abonament za radio w samochodzie?
TVP w piśmie przesłanym do ministra kultury, a podpisanym przez Jacka Kurskiego proponuje, by Poczta Polska mogłaby korzystać z dostępu do informacji z Centralnej Ewidencji Pojazdów i ściągać od kierowców abonament radiowy w wysokości 7 zł miesięcznie.
Wspomniane radioodbiorniki, często fabrycznie wmontowane w samochodach, będą kolejnym środkiem do celu: - W toku dalszych prac można też rozważyć dalsze elementy uprawniające pobór opłat abonamentowych za odbiorniki radiofoniczne w samochodach – czytamy.
Ile zapłacisz za abonament RTV w 2017 roku?
Mało kto nie ma radia w samochodzie, prawda? Dlatego pomysł zyskuje uznanie ze strony polityków PiS.