Ustawa jeszcze nie powstała, ale już boi się jej wiele Polek… Jest czego się obawiać?
Prezydent o aborcji
Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu „Gościowi Niedzielnemu”, na którego łamach zdradził, że podpisze zakaz aborcji eugenicznej, jeśli na jego biurko trafi obywatelski projekt ustawy zakazującej aborcję dzieci podejrzewanych o choroby i wady. Jego zdaniem „jest nie do przyjęcia, że dziś w Polsce można te dzieci zabijać". Duda podkreślił, że chce wykluczyć prawo do uśmiercania dzieci z zespołem Downa.
Te dzieci, jeśli uda im się przeżyć i rodzice nie zdecydują się na, niestety, proponowaną obecnie aborcję, są bardzo szczęśliwe. Jest nie do przyjęcia, że dziś w Polsce można je zabijać. To są wspaniali ludzie, którzy swoim życiem mogą zrobić wiele dobrego
– powiedział prezydent.
Obecnie prawo dopuszcza przerwanie ciąży w trzech przypadkach:
- gdy do ciąży doszło w wyniku czynu zabronionego,
- gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu ciężarnej,
- gdy badania wykażą duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Wypowiedź Andrzeja Dudy dotyczy właśnie trzeciej z wymienionych przesłanek i na nowo zaognia dyskusję dotyczącą aborcji w Polsce. Póki co mamy nadzieję, że taka ustawa w takim razie nigdy na biurko prezydenta nie trafi…