Leki na zbędne kilogramy

pigułka, talerz
Leki wspomagające odchudzanie. Budzą wiele kontrowersji. W Polsce nie jest ich tak dużo, większość to tylko suplementy diety. Niektóre są już dostępne bez recepty.
/ 08.09.2009 10:30
pigułka, talerz
Chyba nie znam dziewczyny, która przynajmniej raz w życiu nie byłaby na diecie. Choć wiele z nich nie miało takiej potrzeby, strach przed utratą pięknej figury sprawiał, że co jakiś czas „profilaktycznie” fundowały sobie głodówki, diety lub wspomagały się przeróżnymi specyfikami. O ile samodzielne sięganie po „odchudzające” suplementy jest stosunkowo bezpieczne, o tyle zażywanie leków na własna rękę może źle się skończyć.

Aby temu zapobiec, wszystkie leki wspomagające odchudzanie sprzedawane były wyłącznie na receptę. Niedawno jednak na polskim rynku pojawił się Alli – lek bez recepty. Producenci gwarantują jego bezpieczeństwo i obiecują znakomite rezultaty stosowania: chudniesz dwa razy szybciej niż bez pomocy leku. Choć jest on nowością, zdążył już wzbudzić kontrowersje i podzielić środowisko lekarzy. Sprawdziłam, na ile stosowanie leków może być pomocne w walce z otyłością i jak bardzo może zaszkodzić, jeśli twoim problemem jest jedynie nadmiar kilku kilogramów.

Niebezpieczne odchudzanie
Aby utrzymać się na szczycie, gwiazdy coraz częściej sięgają po zawierający amfetaminę Adderall (lek tak naprawdę przeznaczony do leczenia nadpobudliwości psychoruchowej u dzieci lub tzw. zespołu chronicznego zmęczenia u dorosłych). Zawarta w tabletkach amfetamina działa silnie stymulująco i wpływa na ośrodek głodu. W efekcie dodaje energii, hamując łaknienie. Pozwala utrzymać świetną figurę i mieć maksimum energii bez dodatkowych wyrzeczeń. Niestety dość szybko uzależnia i ma wiele działań niepożądanych. Przy długotrwałym stosowaniu mogą pojawić się nawet zaburzenia schizofreniczne. W Polsce stosowanie leków zawierających amfetaminę i jej pochodne jest zabronione.

Sibutramina
To jedna z dwóch substancji czynnych obecna w lekach wspomagających odchudzanie, które są dostępne w Polsce. Zawierają ją m.in. Meridia (15 mg) i Zelixa (10 mg). Działa na ośrodkowy układ nerwowy, zwiększając poziom serotoniny, co skutkuje pobudzeniem ośrodka sytości. W efekcie szybciej czujemy się najedzeni. Porcje pożywienia wyraźnie się kurczą, a nam łatwiej „przestawić się” na zdrowy tryb odżywiania: częstsze, ale mniejsze posiłki. Sibutramina skutecznie hamuje też apetyt na słodycze. Zwiększa wydatek energetyczny organizmu poprzez nasilenie tzw. termogenezy poposiłkowej (organizm wytwarza więcej ciepła) i jednocześnie „dodaje” energii, podnosząc stężenie hormonów stresowych we krwi (adrenaliny i noradrenaliny). Choć brzmi to zachęcająco, trzeba pamiętać, że sibutramina ma bardzo długą listę efektów niepożądanych.

Do najczęściej występujących należą: podniesienie ciśnienia tętniczego krwi, przyspieszone bicie serca, zwiększona termogeneza poposiłkowa (organizm zużywa więcej energii na strawienie pokarmu), suchość w jamie ustnej, zaparcia, zawroty głowy, depresja. Dlatego może być stosowana wyłącznie na zlecenie i pod kontrolą lekarza. Zanim lekarz przepisze lek, powinien dokładnie przebadać pacjenta i wykluczyć choroby, które mogą być przeciwwskazaniem dla jego stosowania. Osoba zażywająca tabletki z sibutraminą absolutnie nie może cierpieć na: niepoddające się leczeniu nadciśnienie tętnicze, arytmię serca, nadczynność tarczycy czy depresję. Przyjmowanie leku bez wcześniejszej konsultacji lekarskiej może mieć naprawdę opłakane skutki. Niestety, zdesperowane dziewczyny, ryzykując zdrowiem, często podejmują leczenie na własną rękę. Choć handel lekami jest w Polsce zabroniony, zakup przez Internet, np. Meridii nie sprawia żadnych trudności. Do kupowania leku z nielegalnych źródeł nie zniechęcają nawet fora internetowe, które pękają w szwach od opowieści na temat nieprzyjemnych skutków zażywania leków z sibutraminą.

Bezsensowna profilaktyka
Zażywanie leków na odchudzanie z sibutraminą „tak na wszelki wypadek” nie ma sensu – przestrzega dr Ewa Matyska-Piekarska z Europejskiego Centrum Leczenia Otyłości Dzieci i Dorosłych w Warszawie. Zdarza się, że lek przyjmują osoby, u których występują przeciwwskazania zdrowotne. Do tego dochodzi stosowanie niewłaściwej diety. Dziewczyny zwykle drastycznie ograniczają ilość jedzenia, co może prowadzić do poważnych niedoborów mikroelementów i witamin w organizmie. Pojawiają się takie objawy jak anemia, omdlenia, wypadanie włosów, bóle głowy (za te dolegliwości – niesłusznie – obwiniany jest lek). Dziewczyny przyjmujące sibutraminę mogą wprawdzie stracić kilka kilogramów, ale po odstawieniu tabletek szybko je „odrobią”, jeśli nie zmienią stylu życia na bardziej aktywny i nie nauczą się prawidłowo odżywiać. To niebezpieczna gra z własnym organizmem, bo lek może poważnie zaszkodzić. Pacjenci zdrowi, prowadzeni przez lekarza i stosujący prawidłową dietę bardzo rzadko narzekają na efekty uboczne działania leku. Należy też zaznaczyć, że jego stosowanie ma uzasadnienie tylko wtedy, gdy właściwa dieta i zwiększenie aktywności ruchowej nie przynoszą efektu.

Orlistat
Choć stosowany był przez lekarzy od lat (Xenical, 120 mg substancji czynnej), jego powrót zawdzięczamy głównie preparatowi Alli (60 mg substancji czynnej) dostępnemu w aptekach bez recepty. Hamuje on aktywność enzymu (lipazy) uczestniczącego w trawieniu tłuszczów. W efekcie część tłuszczów dostarczonych z pokarmem zostaje wydalona, a do organizmu trafia mniej kalorii. Według producentów chudniemy nawet dwa razy szybciej niż na samej diecie. Lek ten nie działa na ośrodkowy układ nerwowy i nie wpływa na łaknienie. Nie daje również tak wielu działań niepożądanych jak sibutramina. Wymusza nato-miast zmianę sposobu odżywiania i przejście na odpowiednią niskotłuszczową dietę (o książce „Alli. Plan Diety” piszemy w rubryce Zdrowie shopping). Jeśli w posiłku znajdzie się zbyt duża ilość tłuszczu, jego większe ilości będą musiały zostać wydalone z organizmu, a to może powodować oleiste biegunki, wzdęcia, bóle brzucha itp. Warto pamiętać, że stosowanie leku jest wskazane jedynie u osób ze znaczną nadwagą (BMI powyżej 28). W innym wypadku lek nie będzie działał skutecznie.

Pomocne suplementy
Ich oferta jest bogata, a wybór bardzo trudny. Niezależnie jednak od tego, co kupimy, chcemy jednego: utraty kilogramów. Tymczasem cud tabletki nie istnieją. Suplementacja może być pomocna w odchudzaniu, ale sama nie wystarczy. – Pacjenci, którzy do mnie trafiają, próbowali już niemal wszystkiego, z marnymi efektami – mówi dr Ewa Matyska-Piekarska. Sukces odnoszą tylko te osoby, które na stałe zmieniają nawyki żywieniowe i styl życia. Stosowanie suplementów w niektórych przypadkach może być jednak uzasad-nione, np. gdy podczas odchudzania napotykamy na problemy. Jeśli pojawiają się zaparcia, pomoże przyjmowanie błonnika, jeśli nie radzimy sobie z ochotą na słodycze – warto zażywać chrom organicz-ny. W sytuacji gdy pomimo właściwej diety chudniemy zbyt wolno, niezbędna może być np. zielona herbata. Podczas odchudzania wskazana jest też suplementacja preparatami witaminowymi.

Redakcja poleca

REKLAMA