Jak nie utyć w święta

kobieta, zima, skok, lekka
Po świętach możesz mieć na plusie nawet 2–3 kg! Aby tego uniknąć, warto wcześniej odpowiednio przygotować się do ucztowania.
/ 30.11.2012 13:40
kobieta, zima, skok, lekka
Przedświąteczna zaprawa
Nie polega bynajmniej na zwiększaniu ilości jedzenia... Oto jak się przygotować, żeby po świętach wyjść z kilogramami na zero.
* Nie stosuj głodówek i nie ograniczaj drastycznie spożywanych kalorii. To nie ma sensu, bo organizm w trakcie świąt na pewno będzie chciał nadrobić zaległości i odłoży sobie część na później – w postaci tkanki tłuszczowej. Jedz 4–5 posiłków dziennie. Możesz zmniejszyć kaloryczność porcji, ale nie częstość posiłków.
* Ogranicz ilość słodyczy. To puste kalorie, które są ci absolutnie zbędne. W zamian jedz dużo warzyw (np. w postaci zup kremów), często podczas świąt jemy ich mniej. Wybieraj pełnoziarniste produkty, tj. pieczywo, makarony, ryż, grube kasze. Unikaj produktów typu fast food oraz słodzonych i gazowanych napojów.
* W świątecznym menu zaplanuj, oprócz tradycyjnych, także lżejsze potrawy. Te tradycyjne możesz trochę „odchudzić” (np. zmniejszając ilość dodawanego majonezu, zastępując śmietanę jogurtem) lub też zwiększyć ich wartość odżywczą (zamiast białej mąki użyj pełnoziarnistej, zamiast białego ryżu – brązowego).
* W trakcie przygotowywania potraw świątecznych unikaj zbyt częstego próbowania.
* Nie rezygnuj z aktywności fizycznej. Nie tylko pomoże utrzymać szczupłą sylwetkę, ale też obniży stres związany z przygotowaniami do świąt.
* Staraj się pamiętać, że ucztowanie to nie wszystko i na czas świąt zaplanuj także inne formy aktywności, np. wybierz się na łyżwy, zaplanuj rodzinną grę w scrabble.

Jedz i nie tyj...
...a jeśli masz z tym problem, stosuj się w święta do naszych rad:

* Najważniejsze słowo w świątecznym słowniku to umiar. Nie przejadaj się. Uczucie ociężałości to znak, że przesadziłaś z jedzeniem.
* Zachowaj codzienny rytm posiłków – jedz jak zwykle 4–5 razy. W wigilię, przed planowaną rodzinną kolacją, zjedz cztery lekkie posiłki w ciągu dnia. Natomiast w dni świąteczne, na które zaplanowany jest rodzinny obiad, zjedz lekkie pierwsze i drugie śniadanie.
* Zanim usiądziesz do świątecznego posiłku, wybierz mniejszy talerz, dzięki temu nawet mała porcja będzie wyglądała okazale.
* Wybieraj jedzenie, które ma dużą wartość odżywczą, tzn. sałaty, warzywa przygotowane na różne sposoby (jedz je na początku posiłku, zjesz wtedy mniej bardziej kalorycznych potraw), chude mięso, pełnoziarniste: pieczywo, ryż i makaron, grube kasze. Ogranicz liczbę potraw z gamy bomb kalorycznych – jak najmniej powinno być: tłustych zawiesistych zup i sosów (majonezowy, śmietankowy), tłustych panierowanych mięs i ryb, ciast, szczególnie tych z kremami.
* Pamiętaj, że alkohol to również kalorie, i to te tzw. puste. Dodatkowym minusem jest to, że pijąc alkohol, często tracimy kontrolę nad tym, co nakładamy na talerz.
* Jedz powoli, dobrze gryź. Dzięki temu zjesz mniej i dodatkowo łatwiej strawisz posiłek. Nie będziesz czuła ciężaru w żołądku!
* Pij dużo wody. Jeżeli nie lubisz zimnej, możesz pić przegotowaną, np. z dodatkiem cytryny lub imbiru (który m.in. wspomaga układ trawienny). Woda nie tylko gasi pragnienie, ale także zapełnia żołądek (mniej zjemy) oraz pomaga usunąć z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii. Natomiast zupełnie zrezygnuj z gazowanych napojów, które dostarczają jedynie pustych kalorii, a dodatkowo pobudzają apetyt i mogą podrażniać śluzówkę żołądka.
* Miłym akcentem będzie rozgrzewająca herbata. Zaskocz gości i przygotuj własną zimową kompozycję – do zielonej herbaty dodaj goździki, korzeń imbiru, korę cynamonu, gwiazdki anyżu. Będzie nie tylko pięknie pachniała, ale także ułatwi strawienie dużego posiłku.

Zjedz dobre śniadanie
Dietetycy i trenerzy zgodnie podkreślają, że właśnie ten posiłek odgrywa kluczową rolę w zachowaniu szczupłej sylwetki. Dzięki niemu rozkręcasz swój metabolizm od razu po obudzeniu, a w dalszej części dnia zjadasz mniej.
* Podczas świąt śniadanie nie musi być jednak największym posiłkiem. Jego wielkość zależy od tego, co jeszcze zamierzasz zjeść w ciągu dnia. Wybierasz się na uroczysty obiad do babci? Zjedz w domu lekkie śniadanie, składające się np. z chrupkiego pieczywa, warzyw i chudego nabiału. W ten sposób pojawi się szansa, że twój dzienny bilans energetyczny pozostanie równy zeru.
* Planujesz uroczyste śniadanie i wiesz, że trudno będzie ci odmówić sobie niektórych smakołyków? Zmniejsz ilość węglowodanów (np. pieczywa).

Redakcja poleca

REKLAMA