Nie każda z nas ma w sobie duszę atletki, która śpiewa na widok butów do biegania. Ba, nawet gdy są chęci, często na prawdziwy trening brakuje po prostu czasu. Oto co można robić zamiast…
Fot. Fotolia
Zobacz też: 5 szokujących rzeczy, od których tyjesz!
Nasze ciało nie wie czy to co robimy można nazwać sportem czy nie. Dla niego liczy się wysiłek, naprężenie mięśni, dopływ tlenku do tkanek, wzrost rytmu bicia serca – jak to osiągniesz to inna sprawa. Kobiety, które mają psychologiczny problem z motywowaniem się do ćwiczeń, biegania czy fitnessu mogą i tak pozostać sprawne, szczupłe i zdrowe wybierając po prostu ruchliwe hobby, które na dodatek może okazać się bardzo praktyczne.
Oto co możesz regularnie robić aby zapewnić sobie smukłą sylwetkę:
- Sprzątać – brzmi mozolnie i trywialnie, ale tak naprawdę i tak każda z nas musi to robić. Klucz to wykorzystywać sposobność do maksimum angażując szerokie partie mięśni, rozciągając kończyny, wykonując zamaszyste ruchy. Odkurzanie, szorowanie podłogi czy wanny, mycie okien, trzepanie dywanów… to wszystko wspaniałe sposoby na spalenie kalorii, wyrobienie bicepsów, pośladków i… utrzymanie domu w czystości.
- Myć samochód – to wspaniały ruch na świeżym powietrzu, który możesz naprawdę wykonywać co tydzień, a twój mężczyzna będzie promieniał radością. Ćwiczysz ramiona, uda i pośladki przy kucaniu, zapewniasz sobie super dawkę rozciągania sięgając do odległych zakamarków.
- Chodzić po schodach – zrezygnuj raz na zawsze z windy – czy to w pracy, czy w domu, czy na mieście zawsze wybieraj schody aby dostać się na górę. Nie ma lepszego ćwiczenia na nogi i pośladki, zwłaszcza jeśli robisz to szybko lub po dwa stopnie.
- Uprawiać ogródek – praca w ogrodzie to wbrew pozorom jeden z najzdrowszych sposobów na spędzanie wolnego czasu. Nie tylko na świeżym powietrzu , ale także z różnorodnością skłonów, przysiadów, ruchów rąk, to spokojne, ale bardzo efektywne ćwiczenie zapewniające także wspaniały relaks i odpoczynek.
- Napinać mięśnie – wreszcie, najłatwiejsza aktywność to po prostu nie pozwalanie ciału na luźne opadania. Stojąc na przystanku czy w kolejce, siedząc w biurze na krześle lub w autobusie, oglądając telewizję czy czytając książkę starajmy się nieustannie sprężać i rozluźniać mięśnie – pośladków, brzucha, ud, ramion. Utrzymując dodatkowo wyprostowaną sylwetkę, łopatki ściągnięte i brzuch wciągnięty wprawiamy się w tryb nieustannego treningu, który paradoksalnie, przynosi naprawdę niesamowite efekty!
