Mało kto na świecie tak mocno wpłynął na gusta i opinie swoich rodaków jak gwiazda telewizji, Oprah Winfrey. Pod koniec zeszłego roku magazyn „Vanity Fair” nazwał ją „sumieniem Ameryki”, podkreślając, że na swoją pozycję prezenterka zapracowała nie tylko talentem dziennikarskim, ale przede wszystkim niezwykłą szczerością.
Kim jest Oprah Winfrey?
Kilka lat temu na półkach księgarń pojawiła się nieautoryzowana biografia gwiazdy, nazwana po prostu „Oprah: A Biography”. Na 544 stronach jej autorka, Kitty Kelley, bezlitośnie rozprawia się z legendą, jaką przez lata stworzyła wokół siebie słynna prezenterka. „Czy to koniec wielkiej Oprah?”, zastanawiają się teraz komentatorzy.
Sześć polskich filmów biograficznych, które warto zobaczyć!
Oprah Winfrey: Ja tu rządzę!
Swoją karierę Oprah rozpoczęła jako 22-latka w lokalnej stacji telewizyjnej w Nashville. Była pierwszą czarnoskórą kobietą, którą dopuszczono przed kamery w tym mieście. Jej popularność szybko przekroczyła granice stanu. W 1986 roku Winfrey została gospodynią ogólnokrajowego talk-show. Liczba jego widzów rosła lawinowo, aby wreszcie zatrzymać się na 15 milionach ludzi i na tym poziomie pozostać przez kolejnych 20 lat! O tym, jaki wpływ Oprah wywierała na widzów, najdobitniej świadczy fakt, że gdy w 2006 roku stwierdziła, że niezbyt znany senator z Illinois byłby idealnym kandydatem na prezydenta, jego gwiazda z dnia na dzień zaczęła błyszczeć coraz jaśniejszym blaskiem. Owym senatorem był... Barack Obama.
Są trzy osoby, którym powinien on podziękować za prezydenturę: Jerzy Waszyngton, Martin Luther King i... Oprah Winfrey
- napisał tuż po wyborach dziennik „Washington Post”.
I nikt w Stanach nie widział w tych słowach nawet cienia przesady.
Oprah Winfrey: Jedna z nas
Za co Amerykanie pokochali Oprah? Przede wszystkim za to, że była „jedną z nich”. Prostą dziewczyną, urodzoną w wyniku „wpadki” dwojga żyjących na kocią łapę, biednych nastolatków, wychowywaną w domu psychopatycznej babci dewotki, która wersety biblijne wbijała małej do głowy za pomocą... skórzanego pejcza. Ów pejcz to jeden z wielu symboli tragicznego dzieciństwa, o którym Oprah wiele razy ze łzami w oczach opowiadała w swoich programach. „Emocjonalny ekshibicjonizm” szybko stał się znakiem firmowym Winfrey. Często też pozwalał jej wychodzić obronną ręką z opałów. Choćby tak jak na początku lat 90., kiedy to gwiazda rozpoczęła krucjatę przeciw księżom molestującym nieletnich.
19-letni pedofil zatrzymany! Chciał… gwałcić i mordować niemowlęta
Gdy uznano, że prezenterka posunęła się za daleko, ta w specjalnym odcinku swego show wyznała, że jako dziewięciolatka została zgwałcona, następnie była molestowana seksualnie przez swojego wujka i jego kolegów, a mając 14 lat, urodziła dziecko, które zmarło w kilka dni po porodzie. Jej dramatycznej spowiedzi wysłuchało 35 milionów widzów.
Jeśli ktoś może łamać w Ameryce kolejne tabu, to Oprah. Dramat, który przeżyła, daje jej do tego pełne prawo! - napisały następnego dnia gazety. Winfrey znów była górą!
Biografia Oprah Winfrey
O książce Kitty Kelley zrobiło się głośno na długo przed jej premierą. I nic dziwnego! Autorka od lat cieszy się opinią jednej z najbardziej dociekliwych dziennikarek śledczych. „Kobietą z zatrutym piórem w dłoni” nazwano ją już po opublikowaniu w 1978 roku jej pierwszej biografii „Jackie Oh!”, opowieści o Jacqueline Kennedy Onassis. Kitty oskarżyła w niej tragicznie zmarłego męża swojej bohaterki, prezydenta Johna F. Kennedy’ego, o liczne romanse i znęcanie się psychiczne nad żoną.
Kobiety to słaba płeć? Oto dowody, że jest wręcz odwrotnie
Równie uprzejmie Kitty potraktowała kolejnych bohaterów swoich książek – Elisabeth Taylor, którą odmalowała jako niezrównoważoną emocjonalnie nimfomankę, czy prezydentową Nancy Reagan, której zarzuciła zdradzanie męża, kłamanie na temat swojego wieku, bicie dzieci i uzależnienie od marihuany. Co ciekawe, żaden z bohaterów książek Kitty nie zdecydował się na to, by wytoczyć jej proces przed sądem.
Książka o Oprah Winfrey nie mogła być nudna
Z książki Kelley wyłania się zupełnie inny obraz Winfrey niż ten, który prezenterka utrwaliła w głowach widzów. Jest tu zdemoralizowaną, cyniczną krętaczką, budującą karierę na kłamstwach. Biografia zaczyna się od przypomnienia opowieści Oprah o tym, że z braku pieniędzy na zabawki „adoptowała” dwa karaluchy. "Nazwałam je Melinda i Sandy. Zastępowały mi lalki...”, wspominała gwiazda. Ta i inne opowieści z dzieciństwa wywołują jedynie śmiech u krewnych prezenterki, do których udało się dotrzeć Kitty Kelley.
Nie mam pojęcia, skąd Oprah wzięła te bzdury!”, twierdzi bliska kuzynka Winfrey - Karoline Carr Esters. - Kiedyś ją o to zapytałam. Odpowiedziała, że prawda jest nudna, a ludzie chcą słyszeć od niej takie historie” - dodała.
Jej słowa potwierdza ojczym prezenterki, który zapewnił jej możliwość nauki na prestiżowym uniwersytecie w Tennessee i załatwił pierwszą fuchę w mediach. Twierdzi on, że jego pasierbica nigdy nie była molestowana, a matka odesłała ją do niego tylko dlatego, że... nie mogła nad nią zapanować.
Nastoletnia Oprah wagarowała, kradła jej pieniądze i nie była najcnotliwszą dziewczyną w okolicy. „Prawdę o jej młodości znam ja, Bóg i ona”, zwierzył się Kitty Vernon Winfrey i dodał: „Dwójka z nas jest teraz zawstydzona!”.
Gdyby sensacje Kitty dotyczyły tylko młodości Oprah, nie poruszyłby tak opinii publicznej. Niestety, początkom kariery gwiazdy poświęconych jest tylko sto stron jej biografii. A dalej jest... gorzej.
Oprah Winfrey - mistrzyni stwarzania pozorów
Oprah zawsze kreowała się na znakomitą gospodynię i idealną partnerkę. Od 1992 roku zaręczona jest z siedem lat od niej młodszym biznesmenem Stedmanem Grahamem. Według Kelley ten związek to fikcja, a para ma osobne sypialnie i poza oficjalnymi okazjami w ogóle się nie spotyka. „Oprah trzyma Stedmana przy sobie, aby udowodnić, że prowadzi normalne życie. Nie ma między nimi żadnego uczucia, a ona traktuje go jak firanki w swoim gabinecie. Jest jej dobrze opłacaną zabawką”, twierdzi architekt James van Sweden, który projektował posiadłości gwiazdy. Po co prezenterce taka mistyfikacja? Otóż zdaniem Kitty ma ona ukryć jej lesbijskie skłonności. Co ciekawe, biografka obala jednak od lat krążącą plotkę, że Winfrey ma romans ze swoją wieloletnią przyjaciółką, Gayle King. Pisze za to, że Oprah lubi wyszukiwać partnerki przez Internet i są to z reguły „numerki na jedną noc”. Ale takich epizodów w życiu Winfrey nie ma zbyt wiele, bo prezenterka ma mały temperament seksualny i skoncentrowana jest przede wszystkim na swojej karierze. Ta zaś znalazła się teraz na ostrym zakręcie.
Oprah Winfrey ma ogromne poparcie
Za Oprah stanęli murem inni prezenterzy. Wiadomo już, że Larry King, David Letterman, Ellen DeGeneres i inne sławy nie chcą widzieć Kelley w swoich programach (a to one napędzają sprzedaż książek). „Jej książka to stek bzdur nadający się tylko do przemiału”, brzmiał jedyny komentarz Ellen.
A co na to wszystko sama Winfrey? Najpierw chciała zablokować publikację książki Kitty. Sprawę przemilczała.
Alek Rogoziński / Party