Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan w czerwcu zostali rodzicami długo wyczekiwanego synka Henia. Od tego czasu oboje na bieżąco relacjonują rodzicielskie poczynania w mediach społecznościowych. To nie podoba się wielu internautom, którzy zarzucają perfekcyjnej pani domu i jej mężowi naruszanie prawa Henia do prywatności. Głos w tej sprawie zabrała również vlogerka Malina Błańska.
Malina Błańska krytykuje Małgorzatę Rozenek
Błańska na swoim koncie na Instagramie opublikowała post, w którym odniosła się do zdjęcia Małgorzaty Rozenek z płaczącym Heniem. Vlogerka zarzuciła prezenterce między innymi „gwałcenie praw dzieci do intymności”.
Gwałcenie praw dzieci do intymności jest powszechne w dzisiejszych czasach. Rodzice często zapominają o tym, że mały człowiek to też człowiek, a ICH dziecko oznacza, że mają je przez prawo powierzone do opieki, nie do używania do swoich interesów - pisała Malina Błańska
Małgorzata Rozenek z reguły nie wdaje się w dyskusje z internetowymi krytykami, jednak tym razem najwyraźniej przekroczona została granica jej cierpliwości. Celebrytka pod wpisem Błańskiej postanowiła odnieść się do jej zarzutów.
Oznaczyła mnie pani, więc przeczytałam. Był to stracony czas, bo argumenty w tym wpisie użyte są po pierwsze nieprawdziwe. Po drugie tak ograniczone, że ciężko nawet się do nich odnieść. Podam przykład: Gdyby nie można było pokazywać żadnej z tych rzeczy, to istnienie np. reportażu byłoby zagrożone. Życie jest różne, ludzie są różni i dobrze - napisała Rozenek w komentarzu
Dalej było tylko ostrzej. Perfekcyjna pani domu zarzuciła Błańskiej, że jako zadeklarowana feministka powinna wspierać inne kobiety i matki, a nie wytykać im wszelkie błędy.
Ja nie muszę się zgadzać z panią, a pani ma prawo realizować swoje macierzyństwo na swój sposób. Ma Pani dzieci? I jeszcze jedno na koniec: skąd w Pani taka obsesja na punkcie pieniędzy? Naprawdę nie wszystko robi się z myślą o nich. Martwi mnie tylko, że pani jako zdeklarowana feministka nie dostrzega w tym zdjęciu misji odczarowywania instagramowego macierzyństwa. Pokazania go prawdziwiej, normalniej. Normalnie dzieci płaczą, dzieci celebrytek też, ️cóż złego w pokazaniu tego? Ja wiem, że nic - podsumowała Rozenek
Może cię też zainteresować:
Gwiazda „Przyjaciółek” skrytykowana za to, że jest... za szczupła. Agnieszka Sienkiewicz ostro odpowiedziała
Maffashion pokazała brzuch tydzień po porodzie. Fani krytykują: „Wszystko musi być na pokaz?”
Netflix opowie o depresji i bulimii księżnej Diany. Rodzina królewska jest bardzo niezadowolona
Aleksandra Kwaśniewska odpowiada na pytanie o dziecko. „Niektórzy nie są w stanie wyhodować mózgu”