Karolina Malinowska o niepłodności? Czy matka 3 chłopców może zabrać głos w sprawie, która w zasadzie jej... nie dotknęła? Jest szczęśliwą żoną i spełnioną mamą. Ale jako eks top modelka dostrzega także ważną rzecz: są kobiety, które myślą, że macierzyństwo może poczekać kilka, a nawet kilkanaście lat. A inne... nie mogą ich mieć.
Musiało minąć 6 lat od ślubu Karoliny Malinowskiej i Oliviera Janiaka, by para zaczęła starać się o dziecko. Właśnie... czy zapragnęli go dopiero wtedy, czy może jednak wcześniejsze próby nie dały wymarzonego efektu? Współcześnie wiele par marzy o dziecku, a nie może ich mieć. Z drugiej strony - kobiety pragną kariery i samodzielności, a nie bycia Mamą przez duże M. I to nawet nie jednego dziecka, a kilkorga.
Malinowska w sukience z Lidla za 39 zł. Można? Można!
Karolina Malinowska od zawsze wiedziała, że ma powołanie do bycia mamą.
Zawsze chciałam mieć dzieci, więcej niż jedno i więcej niż dwójkę. Wiedziałam, że będę mamą trójki, to nie podlegało w ogóle dyskusji. Dzisiaj świat dyktuje taki trend, najpierw kariera, najpierw ja. Chociaż stanę teraz trochę w opozycji do tego, co mówię – słynna kampania "nie zdążyłam" była czymś strasznym. Wybór kobiety powinien być wolnym wyborem. Ja jestem mamą trójki dzieci, ale świetnie rozumiem kobiety, które nie chcą mieć żadnego. Oczywiście o ile jest to świadoma decyzja, niepodyktowana tym wszystkim, co wmawia się nam, że "musimy". Musisz być piękna, musisz być szczupła, musisz być świetna w swoim fachu, udowodnić że możesz szybciej, lepiej, dalej. A ty nic nie musisz.
- wyznała w wywiadzie dla "Chcemy być rodzicami" modelka
ONS.pl/kolaż polki.plMalinowska została także zapytana o trudny temat, jakim jest niepłodność. Niemożność posiadania dziecka często brzmi jak wyrok. A czasem... brak funduszy i cierpliwości. Bo nie da się ukryć, że decyzja o dziecku to także decyzja ekonomiczna. Żyjemy w czasach, kiedy uznaje się, że nie ma granic, zdobywamy szczyty, biegniemy maratony, nurkujemy z rekinami... A niepłodność jest jak mur, który chce się zburzyć.
To jeden z efektów kultu "nie mogę". Nie mogę być brzydka, nie mogę być gruba, nie mogę być wściekła, nie mogę być niedoskonała, nie mogę być niepłodna. Dzisiaj wszyscy mówią: MOŻESZ, wszystko możesz. Lecz nie zawsze tak jest. Nie wszystko możesz i to jest OK.
- kontynuuje Malinowska.
To ważne, by nagłaśniać tematy, które dotyczą każdego - osoby popularnej lub nie, zamożnej czy ubogiej. Dobrze, że gwiazdy wykorzystują swoją sławę w dobrym celu, m.in. łamaniem tabu dotyczącym ludzkich problemów i codzienności.
Jak Karolina Malinowska wyglądała 20 lat temu?