Ewa Ziętek, aktorka którą znacie z kultowego serialu "Złotopolscy", a część z was także z desek Teatru Kwadrat, wzięła udział w publicznej dyspucie na temat zakazu aborcji w Polsce.
63-latka udzieliła wywiadu dla pisma katolickiego "Dobry Tydzień" i tam podzieliła się swoją opinią na temat przerywania ciąży.
16 rzeczy, która powinna powiedzieć matka córce
- Nie chcę nikogo oceniać, to jest bardzo trudny i delikatny temat, ale jestem orędowniczką nienarodzonych dzieci - wyznaje w gazecie. To wynika z mojej wiary - dodała aktorka.
ONS.plTo niejako kontra wobec tego, co wypowiadają zwolenniczki aborcji na żądanie i wspierające Natalię Przybysz kobiety.
Przybysz przyznała się, że dokonała aborcji i spotkała ją fala hejtu
Ziętek jest przykładem tego, że można zmienić zdanie w temacie tak fundamentalnym, jak życie nienarodzonego dziecka. Przez znaczą część życia była zwolenniczką aborcji na żądanie. Obecnie w Polsce aborcja jest dozwolona jedynie w 3 przypadkach: zagrożenia życia lub zdrowia matki, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu oraz gdy badania prenatalne potwierdziły ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu. Ziętek podobno często odwiedza w szpitalach kobiety ciężarne, które borykają się z dylematem, czy zdecydować się na aborcję, czy nie.
- Chodzi po szpitalach, rozmawia z kobietami, które chcą usunąć ciążę i stara się je od tego odwieść - ujawnia informatorka.
Czy to dobra metoda i słuszne działanie - pozostawiamy dyskusji.
Jak wytłumaczyć rodzinie, że nie jesteś gotowa na dziecko?