Książka „Dziewczyny z Dubaju” o prostytucji wśród polskich modelek wywołała mnóstwo kontrowersji i afer w polskim show-biznesie. Teraz historia może zatoczyć krąg, bo już w przyszłym roku historia zostanie przeniesiona na ekrany kin.
Za produkcję odpowiada nie kto inny, a Doda, która na bieżąco informuje o postępach prac na planie filmowym. Spodziewa się hitu na miarę „365 dni” Blanki Lipińskiej?
Doda o „Dziewczynach z Dubaju”. Pobije „365 dni”?
Jeśli pomnożyć liczbę Włochów w obsadzie, których mamy, to mam nadzieję, że tyle razy nasz film będzie popularniejszy - śmieje się Doda
Wokalistka przyznała, że prace nad filmem przebiegają planowo, przed ekipą ostatnie ujęcia we Francji i na tym tworzenie materiału zostanie zakończone, a do gry wejdą montażyści i specjaliści od efektów.
U mnie wszystko przebiega planowo. Jestem bardzo porządną producentką, która bardzo pilnuje wszystkich terminów. Pandemia na szczęście nam nie przeszkodziła - tłumaczy
„Dziewczyny z Dubaju” trafią do kin w styczniu 2021 roku. W obsadzie nie zabraknie naprawdę wielkich gwiazd, takich jak Jan Englert, Beata Ścibakówna, Katarzyna Figura czy Olga Kalicka. W głównej roli wystąpi młoda i bardzo obiecująca aktorka Paulina Gałązka, która wcieli się w postać Emi.
Może cię też zainteresować:
Gwiazda „Przyjaciółek” skrytykowana za to, że jest... za szczupła. Agnieszka Sienkiewicz ostro odpowiedziała
Maffashion pokazała brzuch tydzień po porodzie. Fani krytykują: „Wszystko musi być na pokaz?”
Netflix opowie o depresji i bulimii księżnej Diany. Rodzina królewska jest bardzo niezadowolona
Aleksandra Kwaśniewska odpowiada na pytanie o dziecko. „Niektórzy nie są w stanie wyhodować mózgu”