Agnieszka Kaczorowska ostro o matkach wstawiających nagie zdjęcia dzieci. „Mogą być wykorzystane przez złych ludzi!”

Agnieszka Kaczorowska ostro o matkach fot. ONS.pl
Agnieszka Kaczorowska w mocnych słowach podsumowała rodziców, którzy wstawiają do sieci nagie zdjęcia swoich dzieci.
Urszula Wilczkowska / 10.08.2020 08:40
Agnieszka Kaczorowska ostro o matkach fot. ONS.pl

Większość z nas ma pewnie zdjęcia z dzieciństwa zrobione na plaży czy w kąpieli (często w samych majtkach lub nawet i bez nich), ale trafiały one raczej do rodzinnego albumu czy pudełka ze zdjęciami. Dziś rodzice coraz częściej jako rodzinny album traktują media społecznościowe i bez zastanowienia wrzucają zdjęcia swoich bobasów latających nago po plaży - szczególnie w okresie wakacyjnym.

Ten problem poruszyła niedawno Agnieszka Kaczorowska w bardzo obszernym wpisie na Instagramie. Aktorka zwraca uwagę na to, że te zdjęcia nie tylko naruszają prywatność dziecka, ale przede wszystkim mogą wpaść w niepowołane ręce osób, które wcale nie mają dobrych zamiarów...

Agnieszka Kaczorowska ostro o zdjęciach dzieci w mediach społecznościowych

Agnieszka Kaczorowska jest jedną z tych gwiazd, które od samego początku bardzo mocno strzegą prywatności swojego dziecka. Aktorka została mamą rok temu i chociaż na jej Instagramie pojawia się sporo zdjęć małej Emilki, to nigdy nie pokazuje jej twarzy ani żadnych znaków szczególnych.

Teraz do tego samego próbuje przekonać innych rodziców. Przypomina im o tym, że dzieci też mają prawo do prywatności, a wstawianie takich zdjęć bardzo mocno ją narusza.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Nie mogę zrozumieć zdjęć dzieci w samych pieluszkach❗️ Ja rozumiem, że jest lato, mamy upały. Natomiast gdzie poszanowanie intymności Maluszków? Około roku temu, jak Emi pojawiła się na świecie, to tłumaczyłam dlaczego podjęliśmy decyzję nie chwalić się zdjęciami Emilki. Nie będę się powtarzać - głównie ze względów bezpieczeństwa i poszanowania jej wizerunku. Dziś zadaję sobie pytanie czy rodzice wstawiający zdjęcia prawie nagich dzieci nie myślą o konsekwencjach? W internecie nic nie ginie, a jak ktoś nie ma prywatnego profilu to już w ogóle... Przecież takie zdjęcie może być bez Waszej zgody, fakt - bezprawnie, ale dalej, WYKORZYSTANE w bardzo rożny sposób przez złych ludzi. Przecież takie zdjęcie może kiedyś spowodować wyzwiska w szkole, gdy rówieśnicy będą chcieli dopiec. Przecież takie zdjęcie może wywołać lawinę nieprzychylnych komentarzy, które możliwe że dziecko kiedyś przeczyta. Przecież takie zdjęcie to naruszenie praw małego człowieka, który owszem na razie może jeszcze nie potrafi mówić, ale jak już stanie się dorosły, może poczuć ze coś zostało mu zabrane. Może Wasz Skarb będzie chciał pracować na takim stanowisku, że zdjęcie w samej pieluszce pod jego nazwiskiem zamknie mu drogę do rozwoju, kariery? A może tak po prostu poczuje się OBNAŻONE? Mam poczucie ze od urodzenia powinniśmy uczyć dziecka granic. Tych intymnych również. Poszanowania dla własnego ciała. Jak dziecko ma kilka lat, rodzice tłumacza dziewczynkom, że nie podnosimy spódniczek do góry, a chłopcom, ze nie zdejmujemy przy wszystkich spodenek. A jak są niemowlakami, to wrzucają ich prawie nagie zdjęcia! Ja nawet na plażę, basen czy do ogródka zakładam Emisi kostium. Dlaczego? Po co? Bo wyrabia się nawyk👌🏻 Golaskiem może być w domu, przy rodzicach, sama ze sobą. Niech poznaje swoje ciało, ale wtedy kiedy jest w pełni bezpieczna. ____ Zostawiam Was z tematem. Może ktoś z Was przemyśli w zaciszu własnego domu. Może ktoś myśli podobnie i dopowie jeszcze coś mądrego... Nie chce nikogo krytykować! Chce natomiast zainspirować do zadania pytania przed kolejna publikacja: „Może to zdjęcie niech zostanie tylko do rodzinnego archiwum?” 🤔 #sharenting #parenting

Post udostępniony przez Agnieszka Kaczorowska-Pela (@agakaczor)

Sharenting, czyli nadużywanie przez rodziców mediów społecznościowych w celu udostępniania zdjęć i informacji związanych z dziećmi, nie jest wcale nowym trendem. Dopiero od niedawna jednak coraz głośniej mówi się o tym, jak bardzo może być niebezpieczny. 

Po pierwsze, nie da się ukryć, że nagie lub półnagie zdjęcie dziecka może być bezprawnie wykorzystane - i to w sposób, którego żaden rodzic by sobie nie życzył. Nigdy nie wiadomo, w czyje ręce taka fotografia może trafić.

Jeszcze bardziej złożonym problemem jest to, jaki wpływ sharenting ma na psychikę dziecka. Gdy od najmłodszych lat jest pozbawione intymności i prywatności, co może mu nie przeszkadzać, gdy nie jest jeszcze tego świadome, ale z pewnością zmieni się wraz z upływem lat. Nie mówiąc już o tym, jak może zareagować, gdy pod swoim zdjęciem z dzieciństwa trafi na lawinę nieprzychylnych komentarzy...

Agnieszka Kaczorowska zdradza, że Emilkę ubiera w kostium kąpielowy nawet, jeśli ta ma bawić się w rodzinnym ogrodzie. Wszystko po to, by zaszczepić w niej odpowiednią postawę i uczyć granic. Czas na odkrywanie i poznawanie swojego ciała jest w domu, w całkowitej prywatności i bezpieczeństwie. Na dworze zaś Emilka ma mieć nawyk zakrywania ciała.

To też może cię zainteresować:
Brytyjska aktorka przełamuje tabu dotyczące karmienia butelką. Karmienie piersią było dla niej prawdziwą męką...
Katarzyna Glinka pokazała figurę 3 miesiące po porodzie. Wygląda fenomenalnie!
Insta-mama pokazuje, jak macierzyństwo gwiazd wygląda poza obiektywem aparatu

Redakcja poleca

REKLAMA