Celem Porozumienia bez Przemocy (PBP, NVC, Nonviolent Communication) jest budowanie takiego kontaktu między rozmówcami, który umożliwia im poznanie wzajemnych spostrzeżeń, uczuć i potrzeb w sposób zachęcający do poszukiwania rozwiązań dogodnych dla obu stron. Porozumienie Bez Przemocy zakłada, że na poziomie potrzeb jako ludzie jesteśmy sobie równi – dzielimy je wszyscy, niezależnie od kraju pochodzenia, przekonań, płci, a nawet wieku, różnimy się jedynie sposobami ich realizowania.
Wszystkie potrzeby są równorzędne, a każdy konflikt jest wyrazem niezaspokojenia którejś z nich. Na przykład na poziomie fizycznym wszyscy potrzebujemy powietrza, wody, pożywienia, odpoczynku czy dotyku. Na poziomie duchowym potrzeba nam między innymi: zrozumienia, szczerości, sensu, autonomii, bycia wziętym pod uwagę czy troski. NVC zakłada, iż można jednocześnie zaspokoić potrzeby wszystkich komunikujących się stron w sposób pełen wzajemnego szacunku. Jak to zrobić?
Polecamy: Jak się lepiej porozumieć w związku?
Komunikując się w sposób empatyczny, czyli biorący pod uwagę w równym stopniu nas samych, jak i drugą stronę, w czym pomocne są cztery kroki Porozumienia Bez Przemocy:
- OBSERWUJ, a nie OCENIAJ
- Trzymaj się FAKTÓW, nie interpretacji. Co masz chęć odpowiedzieć, gdy Twoja bliska osoba mówi: Masz w nosie, że ja tu czekam. Czy chcesz powiedzieć to samo, gdy słyszysz: „Jest dwadzieścia po ósmej. Rano usłyszałam, jak mówiłeś, że będziesz w domu o wpół do ósmej”. Trzymanie się faktów wcale nie oznacza, że mamy tłumić w sobie emocje związane ze spóźnieniem partnera.
- WYRAŻANIE UCZUĆ jest drugim, ważnym krokiem w komunikacji bez przemocy. Pamiętajmy jednak, że jednym z głównych założeń NVC jest świadomość, że inne osoby NIE SĄ odpowiedzialne za nasze uczucia. Choć często sądzimy inaczej (zwłaszcza, gdy jesteśmy pod wpływem silnych emocji), nasze uczucia zależą od tego, co jest w naszym wnętrzu. To nie spóźniony bliski jest winny naszej złości, to jego spóźnienie dotyka w nas jakiejś żywej struny – niespełnionej POTRZEBY (trzeci składnik PBP). Jeśli potrzeby są niezaspokojone, odczuwamy często smutek, wstyd, złość czy żal i rozczarowanie. Ponieważ wszystkie potrzeby są uniwersalne, ich jasne przedstawienie zwiększa nasze szanse na spełnienie. Gdy po ich zdefiniowaniu dodamy jeszcze konkretną, pozytywną PROŚBĘ (czwarty krok PBP), jesteśmy coraz bliżej porozumienia.
Przeczytaj też: Jak zapanować nad emocjami?
I tak nasza przykładowa rozmowa, zamiast: „Masz w nosie, że ja tu czekam, wkurzasz mnie i nie pozwolę więcej, żeby mnie tak traktować”, mogłaby brzmieć: „Kiedy przychodzisz o 50 minut później niż się umówiliśmy, czuję niepokój i złość, bo potrzebuję jasności i chcę być wzięta pod uwagę. Proszę, zadzwoń do mnie, gdy wiesz, że nie zdążysz na czas”.