Dwa oblicza zazdrości
Zazdrość to pewnego rodzaju komunikat mówiący niezdecydowanemu partnerowi o zaangażowaniu drugiej strony – podsyca miłość, ale może ją również zniszczyć. Zazdrość to dwa oblicza namiętności. Może sprawić, że partnerzy zaangażują się w związek i pozostaną sobie wierni, a jednocześnie… może doprowadzić do brutalnego pobicia żony przez męża.
Namiętność to nie tylko seks i miłość – ogień i pożądanie. To również wewnętrzny napęd popychający Nas do przodu. Niekiedy żarzy się spokojnie, delikatnie, a w innym przypadku wybucha pełnym płomieniem. W zależności od formy wyrażania, możemy sprawić ogromną radość bliskiej osobie bądź okrutnie ją zranić.
Ta wewnętrzna siła, która nakazuje wstać z łóżka i ruszyć na spotkanie nowego dnia, ma dwa oblicza. Jedno pozytywne: to inspirująca pasja, która pomaga osiągnąć życiowe cele. Każe zaspokajać Nasze fizyczne pożądanie i pragnienia oraz nakłania do poszukiwania miłości. Drugie – to mroczna strona: skłania do desperacji wynikającej z nieodwzajemnionej obsesji czy do okrutnego prześladowania i nachodzenia drugiej osoby.
Kocham, ale ranię
Zazdrosny mąż jest sfrustrowany swoją niemocą zapanowania nad żoną. Zdarza się, że przypadkom maltretowania towarzyszą oskarżenia o zdradę. Dlaczego biją?
Po pierwsze, bo tak się nauczyli rozwiązywać konflikty od rodziców, w szkole i oglądając telewizję. Po drugie, bo władza należy do nich. Wielu mężczyzn wciąż uważa, że ma prawo do bicia żony, gdy ta mu się sprzeciwia.
Wszystkie akty przemocy, skierowane przeciwko partnerowi, wywołane są zazdrością z powodu rzeczywistej lub podejrzewanej niewierności.
Zobacz też: Jak pokonać własne słabości w związku?
Czemu służy przemoc?
Stosowanie przemocy ma dwie funkcje:
- Przeciwdziała i kontroluje.
- Przemoc i pogróżki to ostrzeżenie, że zdrada może wiele kosztować.
Mężczyźni w ten sposób chcą zniechęcić partnerkę do zdrady i podporządkować ją sobie.
Kontrola poprzez strach
Niektóre maltretowane kobiety pozostają w związkach nawet po pobycie w ośrodku dla ofiar przemocy. Według badań na 100 kobiet przebywających w takich ośrodkach 27 wróciło do męża, gdy ten obiecał, że się zmieni i nie będzie już stosował przemocy. 17 kobiet zostało zmuszonych do powrotu groźbami i siłą, 14 wróciło, gdyż nie miało dokąd pójść (13 – ze względu na dzieci, 8 – z miłości do męża).
Co więcej, niektóre bite i gnębione kobiety zrywają wszelkie kontakty ze znajomymi mężczyznami, zakładają ubrania całkowicie zakrywające ciało. Wszystko po to, aby nie dać sprawcy żadnych powodów do zazdrości. Strach sprawia, że kobieta, mając do wyboru dostosowanie się lub gniew męża, wybiera to pierwsze. Robią wszystko, aby nie gniewać swego partnera.
Zobacz też: Jak sobie poradzić po rozstaniu z partnerem?