Dlaczego atmosfera rozmowy jest taka ważna?

Dlaczego atmosfera rozmowy jest taka ważna?
Wszyscy wiemy, że dialog przebiega lepiej w przyjaznej, spokojnej atmosferze. Powinniśmy unikać skrajnych emocji, aby rozmowa nie stała się burzliwa i nie przerodziła w kłótnię. Jak sprawić, żeby każda rozmowa kończyła się obopólnym zrozumieniem? Oto kilka sposobów na kontrolowanie atmosfery.
/ 10.12.2010 10:52
Dlaczego atmosfera rozmowy jest taka ważna?

Unikaj skrajnych emocji

Jeżeli chcesz, aby Twój dialog miał charakter twórczy i konstruktywny, musisz być w stanie utrzymywać swoje uczucia w sferze „umiarkowanego klimatu”, z dala od skrajnych emocji, gdyż dialog przebiega najlepiej w „temperaturze pokojowej”. W miarę jak emocje rosną, temperatura podnosi się, a rozmowa może stawać się coraz bardziej burzliwa. W takich warunkach zdolności komunikacyjne ustępują pola wtargnięciom, krytyce i kiepskiemu

słuchaniu, co zwykle prowadzi do kłótni.

Podgrzewanie atmosfery rozmowy przejawia się zwykle pod postacią podenerwowania, podnoszenia głosu, ostrego tonu, zdenerwowania, gniewu oraz ostrych słów. W miarę podnoszenia się temperatury rozmów, dyskusja powoli przechodzi od próby osiągnięcia wzajemnego zrozumienia do próby zwycięstwa za wszelką cenę.

Skuteczna kontrola atmosfery pozwala Ci na pozostanie w sferze emocjonalnej umożliwiającej wykorzystanie wszystkich wskazówek dotyczących skutecznego komunikowania się.

Polecamy: Jak poradzić sobie z nieśmiałością?

Oceń atmosferę

Pierwszym krokiem utrzymywania odpowiedniej temperatury związku jest umiejętność oceny ogólnej atmosfery w domu oraz jej fluktuacji. Jaki klimat panuje w Twoim domu? Zachmurzenia z przelotnymi opadami? Upał i burze? Przyjemne ciepło? Lodowaty ziąb?

Usuń „zawsze” i „nigdy”

Podobnie jak przy rozpoczynaniu zdań od ty czy odpowiedzi od ale, pewne słowa bardzo często przyczyniają się do podniesienia temperatury. Przyjrzyj się dwóm poniższym zdaniom:

  • Zawsze ja muszę sprzątać po psie.
  • Nigdy mnie nie komplementujesz, nawet kiedy specjalnie się wystroję.

Słowa zawsze i nigdy powinny zniknąć z naszych słowników. Określenia mniej skrajne pozwalają zwykle osiągnąć ten sam efekt przy znacznie mniejszym stopniu prowokacji.

Polecamy: Czy niezgoda może wzmocnić przyjaźń?

Zmień słowo „powinieneś” na „możesz”

Słowo powinieneś chwyta ludzi w pułapkę. Kiedy zaś zostajemy przyparci do muru lub schwytani w zasadzkę, na ogół stajemy się drażliwi. W przeciwieństwie do takiej sytuacji użycie słowa możesz otwiera przed nami wiele możliwości. Powinieneś wiąże się też z wzbudzeniem poczucia winy i atmosferą zobowiązania do wykonania omawianych zadań. Z kolei możesz przynosi ze sobą poczucie możliwości wyboru.

  • Powinnam brać nadgodziny, abyśmy w tym roku mieli więcej pieniędzy na święta.
  • Mogłabym brać nadgodziny, abyśmy w tym roku mieli więcej pieniędzy na święta.

Czy po zapoznaniu się z powyższymi zdaniami udało Ci się zauważyć nacisk, jaki wywołuje słowo powinieneś? Czy nie czujesz odprężenia i przypływu energii, widząc to samo zdanie, ale rozpoczęte słowem możesz? Jak widać, zmiana kilku liter może sprawić ogromną różnicę.

Fragment pochodzi z książki "Jak stworzyć udany związek? Trening" autorstwa Susan Heitler i Abigail Hirsch (Wydawnictwo Helion, 2007). Publikacja za wiedzą wydawcy.

Redakcja poleca

REKLAMA