Unikaj skrajnych emocji
Jeżeli chcesz, aby Twój dialog miał charakter twórczy i konstruktywny, musisz być w stanie utrzymywać swoje uczucia w sferze „umiarkowanego klimatu”, z dala od skrajnych emocji, gdyż dialog przebiega najlepiej w „temperaturze pokojowej”. W miarę jak emocje rosną, temperatura podnosi się, a rozmowa może stawać się coraz bardziej burzliwa. W takich warunkach zdolności komunikacyjne ustępują pola wtargnięciom, krytyce i kiepskiemu
słuchaniu, co zwykle prowadzi do kłótni.Podgrzewanie atmosfery rozmowy przejawia się zwykle pod postacią podenerwowania, podnoszenia głosu, ostrego tonu, zdenerwowania, gniewu oraz ostrych słów. W miarę podnoszenia się temperatury rozmów, dyskusja powoli przechodzi od próby osiągnięcia wzajemnego zrozumienia do próby zwycięstwa za wszelką cenę.
Skuteczna kontrola atmosfery pozwala Ci na pozostanie w sferze emocjonalnej umożliwiającej wykorzystanie wszystkich wskazówek dotyczących skutecznego komunikowania się.
Polecamy: Jak poradzić sobie z nieśmiałością?
Oceń atmosferę
Pierwszym krokiem utrzymywania odpowiedniej temperatury związku jest umiejętność oceny ogólnej atmosfery w domu oraz jej fluktuacji. Jaki klimat panuje w Twoim domu? Zachmurzenia z przelotnymi opadami? Upał i burze? Przyjemne ciepło? Lodowaty ziąb?
Usuń „zawsze” i „nigdy”
Podobnie jak przy rozpoczynaniu zdań od ty czy odpowiedzi od ale, pewne słowa bardzo często przyczyniają się do podniesienia temperatury. Przyjrzyj się dwóm poniższym zdaniom:
- Zawsze ja muszę sprzątać po psie.
- Nigdy mnie nie komplementujesz, nawet kiedy specjalnie się wystroję.
Słowa zawsze i nigdy powinny zniknąć z naszych słowników. Określenia mniej skrajne pozwalają zwykle osiągnąć ten sam efekt przy znacznie mniejszym stopniu prowokacji.
Polecamy: Czy niezgoda może wzmocnić przyjaźń?
Zmień słowo „powinieneś” na „możesz”
Słowo powinieneś chwyta ludzi w pułapkę. Kiedy zaś zostajemy przyparci do muru lub schwytani w zasadzkę, na ogół stajemy się drażliwi. W przeciwieństwie do takiej sytuacji użycie słowa możesz otwiera przed nami wiele możliwości. Powinieneś wiąże się też z wzbudzeniem poczucia winy i atmosferą zobowiązania do wykonania omawianych zadań. Z kolei możesz przynosi ze sobą poczucie możliwości wyboru.
- Powinnam brać nadgodziny, abyśmy w tym roku mieli więcej pieniędzy na święta.
- Mogłabym brać nadgodziny, abyśmy w tym roku mieli więcej pieniędzy na święta.
Czy po zapoznaniu się z powyższymi zdaniami udało Ci się zauważyć nacisk, jaki wywołuje słowo powinieneś? Czy nie czujesz odprężenia i przypływu energii, widząc to samo zdanie, ale rozpoczęte słowem możesz? Jak widać, zmiana kilku liter może sprawić ogromną różnicę.
Fragment pochodzi z książki "Jak stworzyć udany związek? Trening" autorstwa Susan Heitler i Abigail Hirsch (Wydawnictwo Helion, 2007). Publikacja za wiedzą wydawcy.