Z jakimi niebezpieczeństwami wiąże się prostytucja?

Prostytucja/fot. Fotolia
Jakie zagrożenia wynikają z prostytuowania się? Jakie skutki wynikają z podjęcia tych zagrożeń? Czy prostytucja odciska swoje piętno na kobietach, które zrezygnowały z prostytucji? Dlaczego największe zagrożenie dla prostytutek stanowi społeczeństwo?
/ 19.07.2012 11:33
Prostytucja/fot. Fotolia

Niebezpieczeństwo prostytucji

Prostytucja pociąga za sobą od najdawniejszych czasów szereg rozmaitych zagrożeń, zarówno dla samej osoby świadczącej płatne usługi seksualne, jak i dla społeczeństwa. Określana jest ona dewiacją społeczną, patologią, prawnie nazwaną nierządem, polegającą na zaspokojeniu popędu seksualnego klientów, którzy zechcą za to zapłacić. Charakteryzuje się przede wszystkim brakiem zaangażowania uczuciowego i emocjonalnego ze strony prostytutki względem klienta, i odwrotnie. Prostytucja wyrządza olbrzymie spustoszenie w sferze psychicznej i moralnej oraz zdrowotnej i społecznej osoby, która się nią trudni.

Kobieta świadcząca płatne usługi seksualne często nawet nie jest świadoma zagrożeń, jakie towarzyszą uprawianiu prostytucji i czekających ją trudności w pokonywaniu jej skutków. W społeczeństwie spotkać się można z opinią, że prostytutką zostaje się na zawsze. Mimo stereotypowego poglądu należy podkreślić, iż skutki świadczenia płatnych usług seksualnych ciągną się za kobietą przez następne lata jej życia, powodując spustoszenie w jej psychice, a nawet odbijając się na jej zdrowiu fizycznym.

Zagrożenia:

  • kontakt ze światem przestępczym;
  • stymulowanie innych przestępstw (handel ludźmi);
  • rozwój innych patologii (narkomania, alkoholizm, pornografia);
  • ryzyko zakażenia wirusem HIV;
  • konsekwencje psychologiczne;
  • zanik poczucia własnej wartości;
  • wypaczenie wizji i roli miłości fizycznej;
  • stygmatyzacja (etykietowanie społeczne).

Skutki wynikające z zagrożeń:

  • zwiększone rozmiary sieroctwa społecznego, w wyniku którego rośnie liczba dzieci pozbawionych opieki wychowawczej;
  • wzrost liczby zachorowań na choroby weneryczne;
  • degradacja psychiczna osób ją uprawiających;
  • zaburzenia w sferze osobowości człowieka;
  • zaburzenie stosunków interpersonalnych;
  • nieprawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie w zakresie porządku publicznego, zdrowia i wychowania.

Trudności w prostytucji

Problemy, jakie napotyka kobieta prostytuująca się, można stosunkowo łatwo wymienić. Warto jednak pamiętać, że do tych „typowych” problemów dnia codziennego prostytutki dochodzą dziesiątki innych trudności, które prowadzą do degradacji psychicznej, fizycznej i społecznej, towarzysząc jej niekiedy przez całe życie. Prostytucja jak piętno odciska się na życiu kobiety, która, pomimo że zaprzestała świadczyć płatne usługi seksualne, skutki swojej, często nieprzemyślanej decyzji odczuwać będzie do końca życia, czego dowodzą wyznania tych osób, które podjęły ten wysiłek.

Zobacz też: Seks - z miłością czy bez?

Zagrożenia ze strony społeczeństwa

Kobiety uprawiające prostytucję są narażone nie tylko na społeczne wykluczenie, etykietowanie, ale też na potępienie. Trudniej jest im dostać pracę poważaną przez społeczeństwo, zwłaszcza jeżeli wyjdzie na jaw prawda o ich nieaprobowanej przeszłości. Idealnym przykładem może być kobieta w przeszłości prostytuująca się, a następnie podejmująca zawód policjantki bądź nauczycielki. Konsekwencje tego można sobie tylko wyobrazić. Polska jest krajem konserwatywnym, tradycyjnym, skostniałym, w którym widoczne są przejawy ortodoksyjnej religii katolickiej.

Kościół katolicki nie tylko neguje zjawisko prostytucji, ale również potępia osoby prostytuujące się. Nie zabrania im jednak zaprzestania świadczenia płatnych usług seksualnych, a tym samym zrehabilitowania się. Odpuszczane są im grzechy, a nawet powoływane zakony, gdzie prostytutki zrywające ze swoją profesją mogą odnaleźć spokój ducha, ukojenie dla swojego sumienia i schronienie.

Przeróżne organizacje i stowarzyszenia pozarządowe pomagają zerwać z prostytucją oraz udzielają wsparcia w wyjściu z uzależnień, zbudowaniu akceptacji siebie, wsparcia psychologicznego i terapeutycznego oraz, co ważne dla tych kobiet, nie pozostawiają ich samych sobie z problemem.

Niestety, pomimo starań stowarzyszeń, organizacji pozarządowych czy fundacji, stosunek społeczeństwa do kobiet prostytuujących się jest jednoznaczny – pogarda. Szokuje to, że klienci agencji towarzyskich, przyzwalający niejako na istnienie prostytucji, publicznie ją negują, potępiają, a nawet podejmują działania profilaktyczne związane z jej niwelowaniem (politycy, ustawodawcy). Nasuwa się wniosek, że Polakom łatwiej jest wydawać niepochlebne opinie i pochopne osądy, niż udzielić pomocy kobietom prostytuującym się albo chociaż spróbować zrozumieć motywy ich postępowania.

Prostytucja w Polsce

W Polsce prostytucja jest tematem tabu, podobnie jak sfera erotyczna człowieka. Rodzice nie rozmawiają o tym ze swoimi dziećmi. Nie poruszają również kwestii dotyczących możliwości zejścia na drogę prostytucji, o przyczynach podejmowania takiej decyzji, o jej negatywnych skutkach i zagrożeniach. O sferze seksualnej i metodach zabezpieczania przed niechcianą ciążą oraz chorobami przenoszonymi drogą płciową młodzież dowiaduje się najczęściej z Internetu, od rówieśników, mały odsetek – z książek.

Prostytucja jest uznana za najstarszą patologię społeczną i nigdy od czasów starożytnych nie była popierana ani akceptowana przez społeczeństwo. Jedyną przychylność społeczną, jeżeli można tu mówić o przychylności, zjawisko to zyskało w starożytności, kiedy prostytucja religijna i gościnna nie nosiły jeszcze nazwy „prostytucja” i były wręcz pożądane społecznie*. Podobnie w czasach nam współczesnych prostytucja nie jest ani akceptowana, ani pożądana, ale potępiana i spychana poza margines społeczeństwa.

Kobiety prostytuujące się mają świadomość istniejącego zagrożenia etykietowania ze strony społeczeństwa. Dlatego tak mały odsetek mówi o swoim „drugim życiu”, czyli życiu prostytutki, swojej rodzinie i najbliższym przyjaciołom. Znacznie większa część tych kobiet wykonuje swój nieaprobowany społecznie „zawód” w tajemnicy przed bliskimi, pozostając w osamotnieniu z tym problemem, bez wsparcia i akceptacji dla tego, czym się zajmuje.

Zobacz też: Prostytucja - zawód marginesu społecznego?

Fragment pochodzi z książki "Zjawisko prostytucji w doświadczeniach prostytuujących się kobiet", autorstwa Katarzyny Charkowskiej (wydawnictwo Impuls, Kraków 2012). Publikacja za zgodą wydawcy. Bibliografia dostępna u redakcji.

Redakcja poleca

REKLAMA