Coś dla fetyszystów i telewidzów, czyli nowy super sklep erotyczny w Warszawie oraz pełne seksu kadry na ekranie.
Sklep gdzie kupisz wszystko
Fot. Refform Fetish Store
W Warszawie podwoje otworzył największy w Polsce salon fetyszu Refform Fetish Store! Na 250 metrach kwadratowych powierzchni znajdziemy ponad 7000 erotycznych gadżetów, niektóre z nich naprawdę przyprawiające o dreszcze – elektryczne deski cierpienia na penisa, cewniki, ciężarki na sutki czy pisuary na twarz.
Ale nie bójcie się wrażliwi - salon jest podzielony na dwie części, znajdujące się na osobnych piętrach. Amatorzy zmysłowej erotyki i bardziej niebiańskich uciech znajdą wiele radości z jasnej, cukierkowej wręcz górnej części salonu. Piętro niżej już tylko skóry, lateks, pejcze, wiązania, kajdanki, pasy cnoty, elektryczne rękawiczki…
Internetowy adres sklepu: reform.pl
Najbardziej seksowne reality show?
Fot. Lifetime
26 kwietnia w amerykańskiej sieci Lifetime zadebiutuje nowy reality show pt. „7 Dni Seksu” (Oryg. „7 Days of Sex”), w którym pary będą starały się ratować swoje małżeństwo poprzez seks. Każda z wybranych do programu dwójek przeżywa właśnie kryzys grożący rozwodem i poprzez zmuszenie się do codziennego seksu przez cały tydzień mają na nowo rozpalić ogień namiętności. Twórcy zapowiadają, że kulisów sypialni odsłaniać nie będą, ale oczywiście rzecz będzie toczyć się głównie wokół cielesnych wyzwań. I choć formuła reality show jest bez wątpienia najgorszym pomysłem na rozwiązywanie problemów w związku, to bardzo ciekawi nas sam przebieg eksperymentu.
Czy wy już kiedyś seks-terapii próbowaliście?
Pornografia popłaca
Fot. xvideos.com
Kiedyś fortunę zbijało się na złocie; dziś posiadanie internetowej strony pornograficznej wydaje się najlepszym pomysłem na szybko wzbogacający biznes. Według raportu przygotowanego przez ExtremeTech 30% ruchu w Internecie związane jest z tematyką tylko dla dorosłych. Najbardziej popularna niegrzeczna stronka, Xvideos.com, notuje 4,4 miliarda odsłon miesięcznie (350 milionów unikalnych użytkowników) - jedynie Facebook i Google mogą pochwalić się lepszymi statystykami.
W kategoriach rozmiaru brudnych danych to 29 petabajtów miesięcznie, czyli 50 gigabajtów na sekundę…