Przepis na seksapil

kobieta, mężczyzna, flirt
Tajniki sztuki flirtu, reguły wyboru partnerów seksualnych i tych na całe życie
/ 05.06.2009 07:35
kobieta, mężczyzna, flirt
Przyznajcie się. Czy przypadkiem w ciągu ostatnich 24 godzin ktoś nie przyprawił Was o nieco żywsze bicie serca? Niezależnie od stanu cywilnego, zaręczyn czy stałego związku, w którym jesteście, choć raz nie byliście w stanie się powstrzymać. Choć raz wasze spojrzenie stało się nieco bardziej miękkie i powłóczyste, a wzrok przesunął się po czyimś ciele nieco bardziej odważnie, niż zazwyczaj. Być może była to nawet zupełnie nieznajoma osoba. Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego akurat ONA lub ON przyciągnęli Wasze spojrzenia? A może… wybór i decyzja wcale nie zależały od Was?

Są ludzie, którzy mają to „coś”. Chcemy na nich patrzeć, przebywać w ich towarzystwie, blisko… może nawet jeszcze bliżej. Owo „coś” miewa różne nazwy. Zwane jest tajemniczym magnetyzmem, urokiem, czarem, powabem, zmysłowością, pięknem lub po prostu seksapilem… Ale zawsze jest tym „czymś”. Skąd się jednak bierze? Czy pojawiło się wraz ze współczesną rewolucją seksualną, czy może miały to już średniowieczne księżniczki? Gdzie tkwi owo „coś” i czy można się tego nauczyć? Jak je zmierzyć? Czy wszyscy to mamy i czy jest z nami zawsze i wszędzie? A przede wszystkim - czym jest tak naprawdę to „coś”?

Już 5 czerwca dzięki nowej premierze na Discovery Science "Przepis na seksapil" poznasz procesy zachodzące w ludzkiej podświadomości, które niejednokrotnie wpływają na nasze decyzje życiowe. Czy seksapil jest kwestią gustu, czy też biologicznych uwarunkowań? Program Przepis na seksapil, wyodrębni każdy element atrakcyjności fizycznej i zbada, które zostały zdeterminowane genetycznie, hormonalnie, bądź neurologicznie. Jaki wpływ na nasze zachowanie, wybór partnera seksualnego bądź potencjalnego ojca, matkę naszych dzieci mają: zapach, wygląd ciała, głos czy zachowanie?



Kiedyś naukowcy uważali, że nasze preferencje są całkowicie przypadkowe. Ostatnie badania wskazują, że ludzi pociągają pewne, odbierane podświadomie czynniki, nad którymi nie mamy kontroli, takie jak dotyk czy zapach. Naukowcy chcieli zbadać, w jaki sposób działają kopuliny – feromony wydzielane przez kobiety. Poprosili więc mężczyzn, aby ocenili atrakcyjność grupy kobiet na zdjęciach.

Gdy jednak nieświadomie znaleźli się oni pod działaniem feromonów i zostali ponownie poproszeni o ocenę kobiet, nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić, która z nich jest najatrakcyjniejsza. Dowiemy się też, jak duży wpływ na wybór partnera seksualnego i jego ocenę przez kobiety ma proces owulacji. W momencie jajeczkowania mężczyźni o zdecydowanie męskich, ostrych rysach twarzy są częściej wybierani niż mężczyźni o delikatnej urodzie. Kobiety w tym okresie również znacznie bardziej frywolnie się ubierają i zachowują w miejscach gdzie przebywa wielu mężczyzn. Korzystniej postrzegani są także mężczyźni, którzy potrafią zabezpieczyć kobiecie przyszłość, są potencjalnymi dawcami odpowiednich genów i prowadzą stabilne, ale i dostatnie życie.

W klubach nocnych na całym świecie trwa niewidzialna wojna biochemiczna. Mężczyźni wydzielają androgeny, które mogą odstraszać kobiety nieprzechodzące owulacji, a te odpowiadają kopulinami, podnosząc tym samym poziom testosteronu u mężczyzn, dzięki którym w ich oczach stają się seksowne. Czy testosteron a także hormon zwany hormonem szczęścia – dopamina mogą okazać się tajną bronią w miłosnym arsenale? Oglądaj! Piątek 5 czerwca Discovery Channel godzina 21.00

Redakcja poleca

REKLAMA