Moim pomysłem na wspaniałą grę erotyczną jest wycieczka krajoznawcza po własnym mieszkaniu. Poznanie każdego zakątka zarówno powierzchni sprzętów, jak i swoich ciał. Przewodnik powinien nakazać turystce zapoznanie się z kulkami gejszy i spacerem do kuchni po kieliszek cudownego, śliwkowego wina. Rozpalona zwiedzająca zapragnęłaby więcej, a wtedy mężczyzna pomógłby jej wdrapać się na kuchenny stół, by tam ucałować jej spragnioną pieszczot szyję. Następnie biorąc na rękę i szepcząc do ucha snute fantazje zaniósłby ją pod prysznic i dokładnie namydlił, delikatnie masując każdy fragment jej ciała. Pozwoliłby się pocałować w to seksowne miejsce w zgięciu obojczyków i zakrywając dłońmi oczy poprowadziłby ukochaną dalej, ku rozkoszy. W salonie, na miękkim dywanie zaprosiłby do zabawy wibrator, którym zmysłowo krążyłby po kobiecości swojej partnerki jednocześnie drugą dłonią masując jej stopy, którymi potem nakazałby dotknąć jego męskość.
Candywatch - laureatka konkursu "Zmysłowa gra wstępna"