Nie trzeba wcale wielkich rewolucji, żeby dodać życiu smaku. O dziwo, na sferę naszych zmysłów najlepiej działają małe triki, które zmuszają mózg do myślenia o jednym. Oto co proponują ostatnio naukowcy.
Książka, która odmieniła sypialnie
Według sondażu przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii przez firmę Lovehoney, sprzedającą zabawki erotyczne, trzy czwarte Brytyjczyków miało więcej lepszego seksu w roku 2012 dzięki książce „Pięćdziesiąt twarzy Greya”.
Powieść zaliczana do kobiecej literatury erotycznej sprzedała się już na całym świecie w ponad 60 milionach kopii i nie przestaje wskrzeszać pożarów w małżeńskich sypialniach. Okazuje się, że chociaż wszyscy znają ciężką pornografię, subtelne opowieści o seksie z ciekawymi elementami lekkiego sado-masochizmu wpłynęły na kobiety znacznie bardziej. Książkę nie tylko się chętnie czyta ale też wciela w życie. Większość czytelników to oczywiście kobiety i okazuje się, że to właśnie nasz przypływ rozochocenia i inicjatywy rozbudzonej obrazami z książkami może na dobre odmienić seksualne życie w związku. Nie ma na co czekać, panowie, z wycieczką do księgarni…
Wysokie obcasy dodają seksapilu
Niby sprawa oczywista, ale teraz dobitnie potwierdzona przez naukowców. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Portsmouth powinny przekonać kobiety na całym świecie, że odciski i potknięcia są wart świeczki – mężczyźni zupełnie inaczej reagują bowiem na panie na obcasach.
Te same kobiety ubrane w wysokie szpilki i przedstawione na filmie oglądającym zostały ocenione jako znacznie bardziej atrakcyjne i seksowne niż sfilmowane w butach na płaskiej podeszwie. Według badaczy, obcas podkreśla znacząco damskie obszary zmysłowości, nie tylko dodając wzrostu iż zbliżając pierś do męskiego oka, ale przede wszystkim uwypuklając ruchy bioder.