Lecznicza moc bursztynu

Bursztyn często nazywano w dawnych czasach złotem Północy. W najdawniejszych wierzeniach człowiek łączył bursztyn ze Słońcem.
/ 21.08.2009 23:23
Bursztyn często nazywano w dawnych czasach złotem Północy. W najdawniejszych wierzeniach człowiek łączył bursztyn ze Słońcem. Był przecież złocisty, łatwo rozgrzewał się, wydając żywiczny zapach, potarty - przyciągał kawałki suchej trawy. Tę siłę przyciągania uważano za dar nadprzyrodzony i nawet bano się go trochę.

Słowiańska nazwa bursztynu to jantar. Bursztyn jest skamieniałą żywicą drzew, które rosły na ziemi 45-40 milionów lat temu. Żywica ta pochodziła głównie ze specjalnych gatunków sosny, dawno wymarłych.

Lecznicza moc bursztynu

Bursztyn już od tysiącleci uważany był za surowiec leczniczy i nadal używa się go w medycynie naturalnej. Skąd w bursztynie ta magiczna siła uzdrawiająca? Na to pytanie nie znaleziono jednoznacznej odpowiedzi. Wprawdzie analiza chemiczna wykryła w bursztynie tylko tlen, węgiel, wodór i niewielkie ilości siarki... ale czy wszystko można wykryć w chemicznych analizach? Sam fakt, że bursztyn ma tak niespotykaną odporność na niszczycielskie działanie wody, świadczy o jego niezwykłej radiowitalności.

Od zawsze z bursztynu sporządzano leki. Lekarze muzułmańscy sporządzali z bursztynu "krople na wszystko", które leczyły epilepsję, dżumę, żółtaczkę, choroby pęcherza i kamienie żółciowe. Rzymski encyklopedysta Pliniusz Starszy pisał, że kobiety z terenu Galii noszą naszyjniki z bursztynu w celach leczniczych, ponieważ zapobiega on chorobom migdałków i gardła.

Również medycyna ludowa znajdowała dla jantaru szerokie zastosowanie. Potartym o sukno kawałkiem bursztynu wydobywano (i nadal się to robi) pyłki z zaprószonego oka. Nalewką spirytusową leczono choroby płuc, pyłkiem bursztynowym katar. Palono kawałki bursztynu i okadzano nimi izbę w celach dezynfekcyjnych.

Wielkim zwolennikiem leczenia bursztynem był ksiądz Czesław Klimuszko, znany zielarz i jasnowidz. Według niego przed grypą można zabezpieczyć się bursztynem. Wystarczy tylko codziennie rano wypijać szklankę herbaty, do której wlewamy 3 krople bursztynowej nalewki. W razie choroby serca, należy bolące miejsca nacierać nalewką lub zwykłym kawałkiem bursztynu.

mwmedia

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA