Wiedza o znaczeniu kolorów wykorzystywana jest także jako narzędzie szybkiej analizy osobowości w wywiadzie wojskowym i gospodarczym, ale także w celach terapeutycznych. Większa świadomość kolorów wybieranych przez nas w elementach strojów i dekoracji wnętrz może pomóc nam w skuteczniejszej realizacji naszych celów.
Wspomnienia
Każdy z nas jest indywidualnością i jakkolwiek istnieją pewne naukowe typologie kolorów, w zależności od indywidualnych preferencji i przyzwyczajeń możemy inaczej reagować na tę samą barwę. Na przykład niebieski, który uspokaja jedną osobę, przez inną może być odbierany jako zbyt zimny, zaś czerwony, który u jednej podnosi poczucie atrakcyjności, innej wyda się bardzo drażniący.
Każdy kolor może dodatkowo być związany z naszymi wspomnieniami sprawiając, że jedne barwy uwielbiamy, innych zaś nie znosimy.
Barwy aury
Nasz stosunek do określonego koloru może być również oznaką tego, co dzieje się w naszym polu energetycznym. Każdy żywy organizm otacza biopole, które osoby jasnowidzące postrzegają jako wielowymiarowy, barwny obłok, otulający nas niczym świetlny kokon. Niedobór lub nadmiar pewnej barwy w polu aurycznym może wyrażać się poprzez nasze preferencje w doborze kolorów, którymi się otaczamy.
Lepiej będą oddziaływać na nas kolory jasne, czyste, świetliste, na przekór trendom współczesnej mody, która zwłaszcza mężczyznom proponuje wyłącznie paletę kolorów zgaszonych, brudnych i zgniłych. Bardzo trudno wydobyć z takich barw poczucie rześkości i energii. Trzeba dużej wrodzonej siły, by na przekór tym kolorom zachować zdrowie, radość i witalność.
Gdy z czasem zaczyna tej energii brakować szarzejemy i gaśniemy, dostosowując własną częstotliwość do narzuconej nam tyranii nudnych, burych garniturów. Ciekawe, że ludzie kreatywni i energiczni nie poddają się bez walki konwenansom i społecznym nawykom w dziedzinie sposobu ubierania i preferują własny, często oryginalny styl i paletę barw.
Fantazjuj!
Pozwólmy sobie choć na odrobinę szaleństwa kolorystycznego w naszym stroju i najbliższym otoczeniu. Nic nie stoi na przeszkodzie byśmy nosili choćby kolorową bieliznę czy chusteczki do nosa. Być może komuś wyda się dziwne nasze pomarańczowe etui do okularów lub malinowy kubek do herbaty, ale to w końcu nic takiego.
Możemy popuścić wodze fantazji wybierając kolor naszego samochodu, który dla niektórych jest jakby drugim domem. Może by tak po długiej, szarej zimie, która od zawsze królowała w naszej szafie, przestawić się na bliższe życiu i poczuciu obfitości kolorowe tonacje wiosny i lata?
Elżbieta M. Jóźwiak
www.arslibra.vel.pl