Słowo wstępne
Ksiądz Marek urodził się we Lwowie w rodzinie szlacheckiej. W 1734 roku wstąpił do zakonu karmelitów, a następnie pracował jako kaznodzieja na Białorusi. W 1754 roku został przeorem w klasztorze w Neapolu. Gdy Lubomirscy ofiarowali plac pod klasztor, ksiądz Marek przystąpił do gromadzenia funduszy. W Barze, słynnym później z Konfederacji przeciw królowi, ksiądz Marek nie ukończył budowy klasztoru. Jak twierdzą niektórzy, to właśnie on przygotował grunt pod Konfederację.
Działał na polu publicznym, pisał sporo i ogłaszał swoje prorocze myśli. Właśnie w Barze powstała owa „Wieszczba dla Polski", w której przepowiedział on upadek króla Stanisława Augusta, a konfederatom torował drogę do władzy. Miał wiele trudności, ale zawsze wychodził z nich jako tako... Jak piszą niektórzy „był w okresie Konfederacji wysokiej miary autorytetem, stworzył ideowy grunt pod ten ruch, dał pewne gwarancje na powodzenie całego przedsięwzięcia". Uważano go za proroka tamtych czasów.
Zobacz także: Postawy romantyczne
Sam profesor Emanuel Roztworowski, który zajmował, się przepowiedniami twierdzi, „że proroctwo księdza Marka odegrało w ogóle wielką rolę w wytworzeniu mistycznej atmosfery, w której doszło do zawiązania się Konfederacji Barskiej".
Różnie w różnym czasie interpretowano jego „Wieszczby". Dzisiejszy Czytelnik dokona także własne analizy słów, które padły niegdyś z ust słynnego proroka.
Słowa proroctwa
„Dotąd królestwo polskie niekwitnące, Dokąd nie będzie wstępne władające, Ale jak tylko następny nastanie, drgną strachem lutry, schizma i poganie. Pierwsi dwaj swojej hardości przypłacą, a drudzy prawo wraz z państwem utracą, Kościół na skale stanie się wspaniały, dwugłowy w kolor przybierze się biały, Jednogłowy piersi czarnego osiędzie, z którym złączony cuda czynić będzie. Natenczas wszelki pielgrzym swoje śluby złoży przy grobie Bogu trybut luby.
Niewolnik wolno wyjdzie bez okupu. Strzelec pozbędzie się łakomego łupu, róża naturę zimną w ciepłą zmieni, kogut z chytrości jak wąż się wyleni. I tak nastaną złote znowu wieki; wieść opowiada: czas już niedaleki, ale ty Polsko, po czasu niewiele w smutnym się musisz zagrzewać popiele. Chytrzy sąsiedzi ciebie twoi zdradzą i jednym wielkim mocarzem powadzą, sąd strasznych wojen postaną turnieje, Niech krwie niewinnej obficie wyleje, wiele odważnych marnie zginie braci, wstyd poświęcony Bogu pana traci, kapłan ofiarą przy ołtarzu leże, w toż licho mnich z zakonnikiem sprzęże. Cna góra, złotym otoczona kołem, niech ufa Bogu, nisko bijąc czołem, bowiem najbliższą będzie strasznej burzy, dym ją z innymi na równo okurzy. Kościoły z ozdób obdarte zostaną,
Zobacz także: Prekognicja, czyli przewidywanie
Dni prawie wszystkich płaczliwe się staną. Lecz się najwyższy twej krzywdy użali, na nichże samych tę ruinę zwali. Więc czyń wielkiemu dzięki Bogu wcześnie, bo on im przytrze wyniosłego rogu. A tym jak Feniks z popiołów powstaniesz, cnej Europy ozdobą się staniesz.
Objaśnienia symboli
Trzy pierwsze wiersze dotyczą braku aktywności Polski, a dalsze ożywienia działalności politycznej na tle starań Rosji, Prus i Turcji o tron Polski. Orzeł dwugłowy i czarny — to wizja zbratania się Polski z Austrią, co miało nastąpić na skutek wstąpienia na tron Alberta z Cieszyna, syna Augusta III, a ożenionego z córką cesarzowej Marii Teresy.
Właśnie jego chcieli wprowadzić na tron Polski ci, którzy przygotowywali Konfederację Barską. Przepowiednię, iż „chytrzy sąsiedzi ciebie twoi zdradzą i z wielkim sąsiadem skłócą"..., należy rozumieć, jako inspirację powstania w Barze Konfederatów, co niewątpliwie nastąpiło na skutek podjudzania, przez państwo nie sąsiadujące z Polską. Można by się domyślać, iż chodzi o Szwecję.„Góra złotym otoczona kołem" — to zdanie dotyczy Jasnej Góry i Częstochowy, która odegrała rolę przełomową w walkach podczas najazdu szwedzkiego.
Przepowiednia księdza Marka, w swej tajemniczości ciekawa, z całą mglistością wizji apokaliptycznej - dotyczy wieku XIX. Można powiedzieć, że znaczna jej część została potwierdzona w życiu.