Podarek inny niż wszystkie
Wybór podarku to dość trudne zadanie. Najczęściej, tłumacząc się brakiem czasu na chodzenie po sklepach w poszukiwaniu odpowiedniego prezentu, decydujemy się na kwiaty lub butelkę dobrego alkoholu. Mamy jubilata z głowy! Dla tych, którzy chcą wykazać się większą kreatywnością i nie tyle ucieszyć, co zaskoczyć obdarowywanego, z pomocą przychodzą np. sklepy internetowe ze swoimi „niezwykłymi” akcesoriami.
Pojawiają się tam dwie grupy przedmiotów. Pierwsza to praktyczne rzeczy, codziennego użytku o oryginalnych kształtach i druga grupa mająca charakter czysto humorystyczny. Zanim podejmiemy decyzję o zakupie takiego typu prezentu, musimy dobrze się zastanowić, czy osoba, której chcemy go wręczyć, ma dość poczucia humoru i nie poczuje się urażona.
Przedstawienie czas zacząć, czyli pięć niezwykłych prezentów:
1. breloczek, jak… kajdanki – większość akcesoriów z pułki oznaczonej „romantyzm” to tandetne, co gorsza różowe, opatrzone wyznaniami miłosnymi przedmioty; breloczek może być fajną alternatywą dla każdego mężczyzny (i nie tylko), zamiast łańcuszka czy przełamanego na pół serduszka;
2. dozownik w kształcie nosa – przymocowuje się go do ściany przyssawką, zielony żel do mycia dostarczy użytkownikowi niezapomnianych wrażeń;
3. zegar inny niż wszystkie – pozornie nie różni się niczym od pozostałych zegarów, ale to tylko złudzenie; wskazówki zegarka poruszają się wspak; idealny prezent dla tych, którym wiecznie brakuje czasu…;
4. „wiecznie” zimny kufel – to idealna propozycja dla każdego smakosza piwa; kufel oraz zawarty w nim żel po umieszczeniu na ok. godzinę w lodówce zamarznie i sprawi, że złocisty trunek po wlaniu do kufla zawsze będzie zimny;
5. „logiczne pudełko” – każdy z nas lubi pieniądze i nigdy nie jest ich wystarczająco dużo, jeszcze lepiej jak dostajemy je w prezencie; zabawa z pudełkiem polega na tym, by otworzyć pudełko nie uszkadzając zamkniętych w nich np. pieniędzy czy biletów.
Jednak tradycja
Oryginalny prezent nie musi być jednak szokujący czy wywoływać frustracji z niemożności dostania się do tego, co w sobie kryje. Zamiast kupować kolejny doniczkowy kwiatek możemy podarować przynoszącą szczęście czterolistną koniczynkę, którą jubilat sam może wyhodować. Replika łodzi podwodnej lub klepsydra zamiast dobrego i drogiego wina.
Gdy zdecydujemy się na prezent inny niż wszystkie, nie należy zapominać, że nie chodzi tylko o dobrą zabawę i zdziwienie na twarzy obdarowywanego. Wybór powinien być bardzo dobrze przemyślany, by radość nie ustąpiła miejsca rozczarowaniu i zażenowaniu.