Na bardziej kameralne spotkania, dzięki odrobinie wysiłku i dobrych chęci, sami możemy wyczarować przepiękną dekorację świątecznego czy imieninowego stołu. Do tego celu wystarczą nam kwiaty i zioła z domowego ogródka, a gdy takowego nie mamy, skierujmy swoje kroki do sklepu ogrodniczego lub kwiaciarni. Ponadto wiele gatunków ziół rośnie dziko, skąd także możemy je pozyskać. Niesłusznie też uważa się zioła za rośliny sezonowe – letnie, jest bowiem mnóstwo takich, które są zielone przez cały rok, wspaniale nadając się do dekoracji.
Wśród najbardziej znanych i popularnych ziół dekoracyjnych, występujących w naszym kraju, można wymienić choćby rozmaryn, wrzos, eukaliptus, barwinek (roślina zimozielona o pięknych, fioletowych kwiatkach).
Jak ułożyć zioła
Jak upiększyć stół? Dobrane przez nas zioła można po prostu na rogach stołu w fantazyjny sposób poupinać szpileczkami, a na środku skomponować duży krąg – wieniec z danych ziół (do tego celu znakomicie nadaje się barwinek i wrzos). Na brzegach stołu można poustawiać niewielkie ozdobne doniczki z eukaliptusem (wspaniale wygląda i pachnie także po wysuszeniu), krokoszem barwierskim – do środka można powstawiać świece. Ustawiajmy je na stole pojedynczo bądź po kilka sztuk. Pamiętajmy jednak, żeby zapalonych świec nie stawiać bezpośrednio przy dekoracji, gdyż łatwo może się od nich zapalić.
Ciekawe ziołowe dekoracje
Inny sposób dekoracji to: naczynia lub doniczki wypełniamy suchym złotym piaskiem, grysikiem lub sztucznym piaskiem nabytym w sklepach dekoracyjnych, do środka wciskamy świecę (najlepsze są standardowe, wąskie świece) tak, żeby się nie przewróciła, po czym można obłożyć ją kamykami, muszelkami, szklanymi kulkami lub palisadą z patyczków czy szyszek (szyszki modrzewiowe będą do tego celu bardzo odpowiednie); w pozostałą dookoła pustą przestrzeń wciskamy zioła i rośliny, którymi chcemy udekorować stół.
Jako ciekawostkę można dodać, że liście pelargonii pod wpływem ciepła świecy wydzielają bardzo miłą woń. Tak naprawdę to sami przecież możemy metodą prób i błędów (jednocześnie dobrze się przy tym bawiąc) poszukiwać zapachów roślinnych na nasz stół, które sprawią nam przyjemne doznania.