- Idzie facet przez las i widzi zziębniętą sierotkę. Pyta:
- Zimno ci?
- Tak.
- A może głodna jesteś?
- No tak.
- To może chcesz na pączka?
- A jak to jest na pączka?
- Dwaj intelektualiści siedzą w kawiarni. W pewnym momencie jeden mówi do drugiego: - Słyszałem, że przespałeś się z moją żoną...
- Tak I co z tego?
- Nie, nic, tak mi się przypomniało...
- W parku na ławce siedzi kobieta. Przychodzi mężczyzna, siada obok i pyta:
- Pani tak sama? Nie boi się pani, że ktoś panią zgwałci?
- To bym krzyczała.
Mężczyzna wyjął z kieszeni gazetę, odwrócił się i czyta.
Po pewnym czasie kobieta przeciąga się i mówi:
- Och, jak mi się chce krzyczeć.
- Słyszałam, że twój mąż to prawdziwa „złota rączka”. Wszystko robi w domu sam.
- Bez przesady. Czasem pomagam.
- Jak?
- Ustami....
- Mężowi kończą się pieniądze na wczasach, a chciałby jeszcze trochę zostać, wysyła więc depeszę do żony:
- Przyślij mi 1000zł, to mi przedłużą...
Za tydzień przychodzi odpowiedź: - Wysyłam 2000zł. Niech ci też pogrubią...
- James Bond spotyka się z seksowną agentką Alexią.
- Panie Bond ma pan jakieś nowe gadżety?
- Ależ oczywiście. Oto mój najnowszy zegarek Timemaster 2003. Powie mi o każdym wszystko!
-Tak? Nie wierzę!! Niech pan to udowodni.
- Proszę bardzo, właśnie mi pokazuje że pani nie ma na sobie majteczek!
- Widzę, że się zegarek nie sprawdza, mam majtki, mogę nawet je panu pokazać...
- Przepraszam, zegarek spieszy się o pół godziny....
Zobacz także: Dowcipy sprośne – część 2
Źródło: Wydawnictwo Printex