Co za dużo to niezdrowo
Rada znana nam od dawna, ale mimo wszystko zasiadając przed stołem uginającym się od smakowitych dań często tracimy silną wolę. Oczywiście by nie robić przykrości gospodarzom, powinno się spróbować wszystkiego, ale zachowajmy umiar przy porcjach. Nie rzucajmy się od razu na jedzenie, smakujmy każdy kęs, nakładajmy niewielkie porcje. Pamiętajmy że informacja o tym że jesteśmy najedzeni dociera do mózgu po 15 minutach. Zamiast się opychać od rana porozmawiajmy z dawno niewidzianą ciotką lub pomóżmy gospodyni w kuchni. Nie jedzmy czegoś czego nie lubimy, długie siedzenie przy stole często owocuje tym, że sięgamy po coś na co nawet nie mamy ochoty. Darujmy sobie kanapki czy kupione ciastka, spróbujmy potraw które nie goszczą na co dzień w naszym domu.
Dobrym pomysłem jest zjedzenie lekkiego śniadania przed wyjściem na świąteczne spotkanie. Dzięki jogurtowi czy płatkom śniadaniowym zjedzonym po przebudzeniu nie rzucimy się od razu na jedzenie.
Woda zamiast alkoholu
Woda to nasz przyjaciel, równie ważny podczas świąt jak i na co dzień. Wypicie szklanki wody przed posiłkiem uratuje nas przed przyjęciem zbyt dużej ilości kalorii. Oczywiście woda powinna nam towarzyszyć również w trakcie posiłków. Wystrzegajmy się natomiast alkoholu. Lampka wina na pewno nie zaszkodzi, a nawet wspomoże trawienie, ale długie posiedzenia przy stole rzadko na jednej lampce się kończą. Pamiętajmy że alkohol to dodatkowe, puste kalorie, a tego nam nie potrzeba, zwłaszcza podczas świąt.
Odchudzamy przepisy
Jeżeli to my przygotowujemy święta warto nieco „odchudzić” potrawy. Majonez ucierany w domu będzie na pewno zdrowszy a my będziemy wiedzieli co dodajemy do jajek. Nie traktujmy go jako składnik, ale jako dodatek, równie dobrze można go zmieszać z jogurtem naturalnym bez szkody dla smaku. Tak samo śmietana, użyjmy tej z mniejszą zawartością tłuszczu lub w ogóle zastąpmy jogurtem. Tłusty boczek i karkówka to kwintesencja świąt, ale goście nie pogardzą pieczonym indykiem czy kaczką. Nie bójmy się przypraw, wzmocnią smak i pobudzą trawienie. Im więcej czosnku, tymianku i pieprzu tym mniej soli.
Zobacz także: Jak przeżyć Wielki Piątek
Warzywa przede wszystkim
W kwietniu możemy już cieszyć się prawdziwymi, zdrowymi warzywami a nie mrożonkami. Podczas wielkanocnego śniadania wybierajmy sałatki sporządzone ze świeżych warzyw. Jeżeli mamy wybór między świeżymi a kiszonymi ogórkami wybierzmy świeże. Nasz organizm potrzebuje bomby witaminowej a nie kalorycznej.
Najlepszym sposobem na spalenie dodatkowej porcji kalorii podczas Wielkanocy są spacery i aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu.
Zobacz także: Czego nie powinnaś robić w święta wielkanocne
