Przerażają cię ceny podręczników i przyborów szkolnych? Podpowiadamy, jak tanio posłać dziecko do szkoły.
/23.08.2012 13:24
fot. Fotolia
Dziś posłanie malucha do szkoły nie wiąże się jedynie ze stresem, czy poradzi sobie w nowym otoczeniu. Dla rodziców często największym problemem jest odłożenie pieniędzy, które pozwolą na zapewnienie maluchowi wszystkich podręczników i szkolnych przyborów. Problem ten narasta, gdy rodzice mają więcej niż jedno dziecko. Dlaczego? Bo na jeden komplet podręczników ucznia gimnazjum i liceum trzeba wydać nawet 700 zł, a podstawówki ok. 300 zł. I to wszystko w jednym miesiącu.
Aby zmniejszyć koszta wysłania dziecka do szkoły, musimy szukać coraz nowszych rozwiązań. Prezentujemy te, które pozwolą ci zaoszczędzić sporą kwotę, bez szkody dla edukacji twoich pociech.
Zamiast nowych - używane
Książki kupowane dziecku często już po kilku miesiącach tracą połowę wartości, mimo że wyglądają jak nowe. Pamiętajmy, że w środku treść jest ta sama, wiec po co przepłacać? Na różnego rodzaju bazarkach, targach książki lub zwykłych szkolnych kiermaszach możesz kupić podręczniki nawet o połowę tańsze, niż w księgarniach.
Sklepy i ogłoszenia internetowe
Po otrzymaniu listy podręczników ustalcie z rodzicami innych dzieci, że zakupy będą odbywać się hurtowo. Dzięki temu cała klasa otrzyma rabat na książki, który może sięgać nawet 20%. Poza tym warto zajrzeć do sklepów internetowych, w których podręcznikowa marża jest niższa niż w stacjonarnych księgarniach.
Sieci sklepów dyskontowych
Długopisy, flamastry, zeszyty, piórniki czy plecaki - to wszystko również pochłania ogrom pieniędzy. Co zrobić, aby obniżyć te koszta? Najkorzystniej jest kupować w dyskontach - tam za zeszyt zapłacisz około złotówki, a w sklepie papierniczym lub sieciówce cena może wzrosnąć nawet do 5 zł. Jeżeli twój maluch nie potrzebuje na "już" flamastrów lub farb, lepiej poczekać z zakupami do połowy października - wtedy to sklepy obniżają ceny szkolnych przyborów.
