Dotychczas ustawa pozwalała na objęcie programem profilaktycznym jedynie tych noworodków, które urodziły się nie wcześniej niż w 28. tygodniu ciąży. Dzięki wprowadzonym zmianom przestanie obowiązywać kryterium daty urodzenia, które wielu rodziców i lekarzy uważała za bardzo niesprawiedliwe. Zmiany w programie zabezpieczą dzieci najbardziej zagrożone zakażeniem wirusami RS.
– Dzieci urodzone przed 28. tygodniem ciąży to takie, które wymagają naszych największych wysiłków. Są najbardziej narażone na zakażenia wirusem RS. Do tej pory zdarzało się, że nasze wysiłki niwelowała jedna infekcja, której dziecko mogłoby uniknąć, gdyby zostało zabezpieczone przed groźnym wirusem, ale nie było ze względu na datę urodzenia. Na szczęście kryterium czasowe zostało zniesione i immunizowane będą te dzieci, które najbardziej tego potrzebują – powiedziała prof. dr hab. n. med. Ewa Helwich, Konsultant Krajowy w dziedzinie Neonatologii.
Dlaczego wirusy RS są groźne?
Wirus RS jest najczęstszą przyczyną ostrych zapaleń dróg oddechowych występujących sezonowo między jesienią a wiosną. U wcześniaków może powodować ciężką chorobę układu oddechowego, m.in. zapalenie oskrzelików i zapalenie płuc. U dzieci zakażonych wirusem RS często występują dodatkowe powikłania: odma opłucnowa, zapalenie ucha środkowego, zakażenia szpitalne związane z długim przebywaniem dziecka na oddziale neonatologicznym. Powikłania te mogą być bardzo groźne dla zdrowia dziecka. Profilaktyka jest jedynym sposobem, aby uchronić dziecko przed wirusami RS.
Polecamy: Gdy rodzi się wcześniak
Ważny krok ku zdrowiu wcześniaków
Zmiany te to bardzo ważny krok w trosce o zdrowie wcześniaków. Rodzice dzieci przedwcześnie urodzonych nie kryją zadowolenia, że ich pociechy będą miały łatwiejszy dostęp do środków, które ochronią dzieci przed zakażeniem groźnymi wirusami. Dzieci urodzone poniżej 28. tygodnia ciąży i te z dysplazją oskrzelowo-płucną to grupa, która jest najbardziej zagrożona zakażeniami wirusem RS. Ich układ oddechowy nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Dysplazja to ciężka choroba wynikająca z konieczności stosowania tlenoterapii i wentylacji mechanicznej u dzieci urodzonych przedwcześnie. Bez tego nie byłyby w stanie samodzielnie oddychać, więc są one niezbędne.
– Gdy mój syn urodził się w 25. tygodniu ciąży, nie mogliśmy dostać immunizacji ze względu na datę jego urodzenia, choć ze względu na stan zdrowia bezdyskusyjnie powinien dostać Synagis. Wiedzieliśmy, że to niezbędne, dlatego dużo czasu i wysiłku zajęło nam, aby „wychodzić” i wybłagać dla niego ten lek, a nie było to łatwe. W momencie, gdy na świat przychodzi wcześniak, nie powinno się tracić czasu na takie działania, dlatego cieszę się, że w końcu rodzice dzieci spełniających nowe kryteria nie będą musieli tego robić – powiedział Marcin Dziosa, tata Filipka.
Decyzja Ministra zgodna z najnowszymi badaniami
Decyzja Ministra Zdrowia jest szczególnie ważna w świetle ostatnio opublikowanych (w renomowanym czasopiśmie medycznym „The New England Journal of Medicine”) wyników badania, potwierdzających, że stosowanie profilaktyki RSV przy użyciu przeciwciał monoklonalnych u dzieci przedwcześnie urodzonych nie tylko chroni je przed ciężką chorobą dolnych dróg oddechowych, ale ma potencjał, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia takich powikłań, jak nawracający świszczący wydech i astma oskrzelowa.
Źródło: Materiały prasowe ExpertPR Consultancy
Zobacz także: Wirus RS – zagrożenie dla wcześniaków