Powyższa metoda pozwala oduczyć dziecko złych nawyków związanych z zasypianiem, wynikających ze zbytniego zmęczenia. Według specjalistów „wypłakiwanie się”, to nic innego jak płacz przemęczonego malucha.
Płacz mały, płacz…
Lament znużonego dziecka jest całkowitym przeciwieństwem płaczu dziecka, które się przebudziło. Nie zaczyna się łagodnie, by stopniowo narastać i w rezultacie zmienić się w wycie. Bardzo zmęczone dziecko zacznie wydawać z siebie odgłosy podobne do wycia już przy samej próbie ułożenia go do snu. Proces ten trwa z reguły od 10-30 minut. Im bardziej jest zmęczone, tym dłuższy i głośniejszy jest jego płacz.
Metoda będzie skuteczna tylko wtedy, gdy pozwalamy maluchowi zasypiać samodzielnie. W przypadku rodziców, którym trudno jest znieść płacz dziecka, nakazuje się, by odczekali 10 minut, nim zajrzą do pociechy. Aby delikatny dotyk lub szept pomógł, nie powinien być dłuższy niż dwie minuty. Następnie zaleca się by odczekać kolejne 10-15 minut, nim ponownie odwiedzimy pokój dziecka. Należy pamiętać, aby nie wyjmować malucha z łóżeczka, jeśli chcemy by metoda zadziałała.
Zobacz też: Dlaczego niektóre dzieci źle sypiają?
Nauka zasypiania
Jeśli nie nauczymy dziecka samodzielnie zasypiać, przełoży się to na poważne problemy ze snem. Naukowcy dowodzą, że dwudziestominutowe wyciszenie przed snem oraz ignorowanie płaczu, stopniowo przez coraz dłuższy czas, pomoże rozwiązać problem z maluchami, które nie chcą zasnąć.
Dzięki temu młodzi rodzice unikną problemów w przyszłości. Tym samym maluch nie będzie już potrzebował smoczka, kołysania i nie będzie domagał się karmienia.
Rodzice, którzy nie potrafią wytrzymać płaczu dziecka, powinni liczyć się z tym, że pociecha będzie domagała się wszystkich trzech zachęt do spania, a sam czas usypiania może trwać nawet dwie godziny.
Zobacz też: Stałe pory usypiania dziecka
Zdrowy sen
Nieprawidłowe nawyki obecne przy usypianiu prowadzą do niewyspania. Dziecko kilka razy wchodzi w fazę płytkiego snu, a nie nauczone samodzielnego zasypiania, nie będzie potrafiło ponownie usnąć. Tym samym pojawia się duże prawdopodobieństwo, że nie będzie w stanie przespać całej nocy.
Czas potrzebny do wyciszenia zależy w dużej mierze od wieku dziecka. Maluch, który nie ukończył jeszcze szóstego tygodnia życia, potrzebuje 5 do 10 minut, a zbyt zmęczony nawet 20.
Jeśli podstawowe potrzeby naszej pociechy zostały zaspokojone, powinno nauczyć się zasypiać samodzielnie w przeciągu kilku dni. Ten czas może się niekiedy wydłużyć do kilku tygodni. Na szczęście, dla rodziców, intensywność oraz częstotliwość płaczu z każdym dniem będzie się zmniejszać.