Nauka odbijania

mama z dzieckiem fot. Panthermedia
Czy to możliwe, by na bekanie czekać z niecierpliwością? Oczywiście - a wszystko po to, aby dziecku było lżej po posiłku.
/ 12.03.2012 14:08
mama z dzieckiem fot. Panthermedia

Maluszek bekając uwalnia się od nadmiaru powietrza, którego nałykał się w czasie ssania piersi czy butelki. To właśnie ono jest głównym winowajcą ulewania i fałszywego poczucia sytości. Dziecku trzeba pomagać w odbijaniu do trzeciego miesiąca życia, później – zależy od smyka. Jeśli nadal je łapczywie, karmiony jest na leżąco, ulewa mu się a i kolki czasem mu się zdarzają, to bekanie nie powinno jeszcze zniknąć harmonogramu dnia. By je usłyszeć, malca po jedzeniu doprowadź do pionu. Oto pozycje, które mu pomogą...

Połóż bobaska na swoim ramieniu
Gdy maluszek skończy jeść, weź go na ręce i ułóż na ramieniu – na lewym, prawym - jak ci wygodnie. Sprawdź, czy opiera się o nie rączkami, a główka i tułów się nie odchylają. By mieć pewność, że bobasek się nie zsunie, jedną ręką podtrzymuj jego pupę, a drugą oprzyj o jego plecki. Delikatnie masuj je i poklepuj, by ułatwić wydostanie się powietrza. I jeszcze jedno – połóż na ramieniu czystą pieluszkę tetrową albo ręczniczek
– niektóre dzieci lubią sobie jeszcze troszkę ulać, właśnie w takiej pozycji.
UWAGA! Ile czekać na odbicie? Niektóre maluchy uwiną się w kilka sekund, inne potrzebują kilku minut (zwykle trwa to do około trzech minut).

Pokołysz smyka w ramionach
Czasem malec nie ma ochoty na spanie po jedzeniu.By ułatwić mu obserwację, ułóż go tak, jakby leżał w kołysce – główkę oprzyj na swoim ramieniu, obejmij smyka, drugą ręką natomiast podtrzymuj jego pupę.
UWAGA! Jeśli maluszkowi się nie odbije po pionizacji, połóż go na chwilę na brzuszku na swoich kolanach albo na rękach. Jeśli i wówczas nie usłyszysz beknięcia, możesz uznać, że twoje maleństwo jadło tym razem wyjątkowo spokojnie i dzięki temu nie nałykało się powietrza.

Przytul malca
Nie ma żadnej wątpliwości, że w takiej pozycji (pionowej, stąd nazwa: pionizacja) maluszkowi najlepiej uwolnić brzuszek z zalegającego w nim powietrza. Po karmieniu przytul dzidziusia do siebie, pilnując, by jego główka miała stale oparcie – podtrzymuj ją ręką. Minusem takiej pozycji jest to, że trudniej w niej masować dziecku plecki.
UWAGA! Niektórym dzieciom odbija się jeszcze podczas posiłku – między ssaniem jednej a drugiej piersi. Oznacza to, że w czasie jedzenia maleństwo nałykało się sporo powietrza. Ale pamiętaj, że takie wcześniejsze beknięcie nie zwalnia twojego bobasa z tego po jedzeniu:)

Trzymaj go jak do karmienia
Czasami dziecko zasypia w czasie karmienia. Nie budź go wtedy, tylko lekko unieś je z pozycji, w jakiej było karmione. Główkę oprzyj w zgięciu łokcia. Uważaj tylko, by nie zgniatać jego brzuszka. Gdy maleństwu się odbije, połóż je ostrożnie do łóżeczka, by go nie obudzić.
UWAGA! Śpiącego bobaska najlepiej ułożyć na boku, dzięki temu nie zakrztusi się mlekiem, które może mu się ewentualnie jeszcze ulać.

Redakcja poleca

REKLAMA