Aby malec słodko spał

dziecko, rodzina, niemowlę
Wyobraź sobie, że gdy ty gasisz światło, maleństwo już słodko śpi... Taaak, marzy o tym chyba każda mama. A dzieci? Cóż, muszą się nauczyć usypiania. Wiemy, jak im pomóc.
/ 12.02.2010 16:12
dziecko, rodzina, niemowlę
Noworodek budzi się i zasypia według własnego rozkładu. Kilkumiesięczne niemowlę uczy się odróżniać dzień od nocy, jednak noc nie musi dla niego zaczynać się w porze, którą mu wyznaczysz. Dlatego warto poobserwować maleństwo, przekonać się, czy jest rannym ptaszkiem, czy nocnym markiem. Jeśli lubi wstawać wcześniej, to możesz go też kłaść wcześniej. Jeśli jest sówką, nie walcz z nim co wieczór – kładź trochę później.

Wieczorne rytuały
Chaos, choć wydaje się inspirujący, w wypadku dzieci nigdy się nie sprawdza. Bo tak to już jest, że maluchy czują się dopiero wtedy bezpiecznie, gdy ich otoczenie jest przewidywalne. Zatem warto starać się o to, by wszystko, co dotyczy najmłodszych, działało jak w zegarku, czytaj: punktualnie oraz w odpowiedniej kolejności. Taki codzienny plan dodatkowo pomaga maluszkowi orientować się w świecie, który dopiero poznaje. Z czasem malec zaczyna kojarzyć fakty: „Aaaa, mama śpiewa o kotkach, więc pewnie zaraz pójdę spać”.
Kąpiel. Choć w przeciwieństwie do starszych dzieci niemowlęta nie mają okazji wysmarować się plakatówkami, codzienna kąpiel też jest im potrzebna – choćby dlatego, że relaksuje i pomaga zasnąć. Oczywiście nic się nie stanie, jeśli raz czy dwa darujesz sobie kąpiel, jednak staraj się, by te wyjątki nie stały się regułą.
Przebieranie w piżamkę. Tak, nie różni się ona od codziennego stroju maleństwa, które przez cały dzień leży w łóżeczku. Dziecku będzie przyjemniej, gdy wskoczy w świeże ubranko, a poza tym to element rytuału, lepiej smyka przyzwyczajać do tego od początku. Wybierz piżamkę bez falbanek, sztywnych metek, zbyt ciasnych ściągaczy... wszystko to może sprawić, że odechce się spać.
Kołysanka i buziaki na dobranoc. Gdy malec jest rozdrażniony (ale nie tylko), nie może zmrużyć oka. Zanim położysz smyka do łóżeczka, utul go, uspokój melodyjką z pozytywki, zaśpiewaj kołysankę, daj całuska na dobranoc... Malec musi wiedzieć, że po tym to już naprawdę musi zasnąć.

Pełny brzuszek i sucha pielucha
Niemowlęta nie są w stanie się najeść na zapas.
Nie da rady, przez pierwszych kilka miesięcy smyka trzeba nakarmić nawet o drugiej czy czwartej nad ranem. Możesz zabrać smyka do swojego łóżka i karmić go na leżąco. Jeśli malec pije z butelki, wieczorem przygotuj wszystko, czego potrzebujesz – szybciej zrobisz mleko. A co z alarmem z powodu brudnej pieluchy? Postaraj się jak najspokojniej (bez górnego światła) przewinąć malca – jest szansa, że szybko zaśnie.

Najważniejsze bezpieczeństwo
Sen powinien być słodki, ale też bezpieczny. Dlatego pamiętaj o kilku sprawach:
Zrezygnuj z poduszki i pluszaków. Malec mógłby wtulić w nie buzię i odciąć sobie dopływ powietrza.
Uważaj na sznurki, kable i drobne przedmioty. Nie powinny leżeć w pobliżu łóżeczka. Chwila nieuwagi, a malec się nimi „zaopiekuje”.
Bądź blisko, dzięki temu szybko zareagujesz, jeśli malec obudzi się w nocy przestraszony. Jeśli masz duży dom, skorzystaj z elektronicznej niani.
Ułóż dziecko na plecach albo na boku. Niemowlę może leżeć na brzuszku wyłącznie pod okiem rodziców, ponieważ spanie w tej pozycji zwiększa ryzyko śmierci łóżeczkowej.
Nie zostawiaj dziecka na tapczanie. Upadek mógłby mieć opłakane skutki. Jeśli chcesz, by tam spał, oddziel go od krawędzi zrolowaną kołdrą.

A jakie Ty masz sposoby na usypianie malucha? Podziel się nimi na mamacafe.pl

Redakcja poleca

REKLAMA