Możemy mieć wielu znajomych, ale przyjaciele zazwyczaj stanowią nieliczną grupę. To ludzie, którym powierzamy w zaufaniu nasze problemy i tajemnice. Statystycznie każdy z nas ma jednego-dwóch bliskich przyjaciół. Niechętnie obdarzamy innych zaufaniem, w obawie przed zranieniem. Niewielu poznaje najbardziej intymne zakamarki naszego świata wewnętrznego. Jeżeli już jednak komuś zaufamy i uczynimy go swoim powiernikiem oczekujemy lojalności, wsparcia, pomocy w trudnych sytuacjach. Jednak nie zawsze przyjaciel okazuje się być prawdziwym pomocnikiem...
Jak poznać toksycznego przyjaciela?
- Kiedy prosimy go o pomoc zawsze szuka wymówki i nie możemy na niego liczyć. Natomiast kiedy sam potrzebuje pomocy obraża się, jeżeli nie zrobimy tego, o co prosi w wyznaczonym przez niego terminie.
- Izoluje nas od innych znajomych. Żąda wyłączności na kontakty z nami. Jeżeli spotykamy się z kimś innym, robi sceny zazdrości.
- Często pożycza od nas pieniądze. W momencie kiedy prosimy o zwrot zawsze twierdzi, że ma trudną sytuację życiową.
- Kiedy potrzebujemy szczerze porozmawiać, wyżalić się, nie wykazuje zainteresowania. Natomiast jego problemy są zawsze priorytetowe i spędzacie długie godziny na ich roztrząsaniu.
- Ciągle mówi tylko o sobie, nie pytając przy tym o opinię. Kiedy próbujemy skomentować sytuację w oparciu o swoje doświadczenia, zazwyczaj nam przerywa.
- Ciągle utwierdza nas w przekonaniu, że jesteśmy gorsi lub czegoś nie potrafimy. Zamiast chwalić nasze sukcesy, notorycznie wytyka najdrobniejsze błędy.
Efektem spotkania z toksycznym przyjacielem jest obniżenie naszej samooceny. Zamiast konstruktywnej krytyki słyszymy bardzo często irracjonalne zarzuty. Może to spowodować pogorszenie jakości naszego życia. Należy pamiętać, że zdrowa relacja polega na braniu, ale także dawaniu. Jeżeli czujemy, że tylko my staramy się utrzymać prawidłową jakość tego związku, może warto coś zmienić.
Czytaj też: Jak zapobiec zimowej depresji?
Co robić?
Najlepszą receptą, jeżeli poczujemy, że przyjaciel nie zachowuje się fair, jest szczera rozmowa z nim. Jeżeli po niej nic się nie zmieni, pomyśl o podjęciu drastyczniejszego kroku i zerwij kontakt.
Polecamy: Jak rozmawiać - trzy złote zasady komunikacji