Możliwość nauki przez sen to niezwykle kusząca wizja. Przyswajanie wiadomości bez zaangażowania świadomości to marzenie każdego, nie tylko ucznia i studenta. Musi ono pozostać, póki co, raczej w sferze fantazji. W rzeczywistości natomiast, możemy znacznie poprawić efektywność naszej nauki, pamiętając o kluczowej roli snu w procesie uczenia.
Hipnopedia – czy to działa?
Hipnopedia, czyli technika nauki przez sen polegać miała na odsłuchiwaniu we śnie odpowiednich nagrań. Na tym pomyśle bazowało wiele, swego czasu często reklamowanych, produktów do nauki, przede wszystkim języków. Niestety, naukowcy już dawno zdyskredytowali tę teorię. Badacze pracy mózgu uznali, że nie ma dowodów na skuteczność hipnopedii.
Prawdziwa rola snu
Pomimo, że z dużą pewnością nie można po prostu uczyć się przez sen to jego znaczenie dla procesu uczenia jest ogromne. Podczas snu informacje utrwalają się i są segregowane. Hipokamp - struktura w mózgu to rodzaj magazynu, do którego jako pierwszego trafiają nowe informacje. W czasie snu, zdobyta w ciągu dnia wiedza, „wędruje” z hipokampa do kory mózgowej, która przyswoi je na dłużej. Bez odpowiedniej dawki snu po nauce, możemy mieć problem z zapamiętaniem wiadomości.
Czytaj też: Rola snu w procesie uczenia się.
Nie każda faza snu jest tak samo istotna z punktu widzenia procesu uczenia. Faza REM (rapid eye movement) w największym stopniu wspomaga zapamiętywanie. Faza ta pojawia się dopiero jakiś czas po zaśnięciu i powtarza się w ciągu nocy 5 – 6 razy. Cała przespana noc i krótka drzemka nie będą zatem równie korzystne dla efektywności naszej nauki.
Zarwana noc
O tej zasadzie nie powinno się zapominać – nieprzespana noc, np. przed egzaminem, przyniesie odwrotny od oczekiwanego skutek. Nie będzie on polegał jedynie na kłopotach z koncentracją następnego dnia. Mózg, bez wystarczającej ilości snu, nie będzie miał czasu na utrwalenie informacji, które prawdopodobnie bardzo szybko z niego „ulecą”.
Czytaj jak opanować egzaminacyjny stres.