Jest taki temat, który zawsze plącze myśli nawet, gdy właśnie pakujesz walizki na wymarzony urlop. Kiedy czas odprężenia i braku obowiązków wielkimi krokami zbliża się ku końcowi, kiedy każdy kolejny dzień zbliża Cię do czasu, kiedy trzeba wstać o określonej porze, zdążyć przed bardzo irytującym dzwonkiem, dać radę wysiedzieć kilka razy po 45 minut w twardej ławce i skupić się na tym, co mówi nauczyciel, a co w dziewięciu przypadkach na dziesięć jest potwornie nudne?
Dodam do tego przypływ adrenaliny, gdy pytający wzrok nauczyciela zatrzymuje się na Twojej twarzy, skok kortyzolu, gdy stoisz przy tablicy, mając w głowie czarną dziurę a wokół szyi obręcz tak mocno ściśniętą, że nawet najmniejsze słowo nie może przez owe gardło się wydobyć i temat gotowy: STRES.
Jak sobie poradzić ze stresem?
Można powiedzieć, że jak kto może – tak sobie z nim radzi, jeden lepiej a drugi gorzej. Każdy z Was ma swój zestaw mechanizmów łagodzących skutki stresu. Czasami jest to czarny humor, czasami klątwy ciskane na nauczyciela, często muzyka puszczana na maksymalnym nagłośnieniu, innym razem rzewne łzy wypłakiwane w rękaw koleżanki lub rodzica. Są nawet tacy, którzy znają techniki relaksacyjne.
Co się dziej, gdy do głosu dochodzi stres
Kiedy równowaga pomiędzy stresem przychodzącym, a tym wyładowanym jest zachowana, wszystko dobrze się kręci.
Twoja psychika kształtuje się jakby mimochodem - w ogniu szkolnego stresu wykuwa się silna osobowość, która doskonale da sobie radę w dorosłym życiu.
Co jednak w przypadku, gdy równowaga ta zostanie poważnie zachwiana? Oj, zaczyna być niewesoło. Wiedzą o tym same dzieci – góra problemów robi się tak duża, że normalnego świata spoza niej nie widać. Wiedzą o tym doskonale rodzice, zadając sobie odwieczne pytanie: co u licha dzieje się z moim dzieckiem?
Wtedy z pomocą biegnie psychologia i cała rzesza specjalistów.
Polecamy: Jak korzystać z przemocy
Ale czy zawsze trzeba sięgać po ich pomoc, może tak jak z plamami, które można usunąć starym dobrym domowy sposobem – są domowe sposoby na usunięcie stresu, może wcale nie sięgać po terapię.
Czytaj także: Jak nauczyć dziecko odwagi