Sielanki
Sielanki F. Karpińskiego reprezentują nurt liryki sentymentalnej. Pochodzą z młodzieńczego okresu twórczości poety. Łączą „czułostkowość” z „porywami serca”, opisują stany przeżyć wewnętrznych bohaterów, rozterki miłosne, żale po utracie osoby kochanej, męczarnie zazdrości i niepewności uczuciowej, a wszystko to na tle obrazów przyrody.
Karpiński był człowiekiem niezwykle uczuciowym. Mimo, że nigdy nie ożenił się, w jego życiu ważną rolę odegrały trzy miłości.
Pierwszą z nich była piękna, lecz uboga Marianna Braselówna, o której opowiada poeta w swoich pamiętnikach i której prawdopodobnie poświęcił wiersz Do Justyny. Tęskność na wiosnę. Drugą była mężatka, Marianna Ponińska, która odegrała rolę przewodnika duchowego, prowadziła z młodym Karpińskim rozmowy o poezji, uczyła szlifu towarzyskiego i mądrości życiowej.
Najbardziej romantyczny związek łączył poetę z trzecią „Justyną”, Franciszką Koziebrodzką, którą nawet zamierzał porwać, mimo że miała oficjalnego narzeczonego. Kierując się jednak poczuciem obowiązku wobec jej ojca, który opiekował się nim jak synem, pozwolił zostać dziewczynie żoną innego.
Laura i Filon
Utwór nawiązuje do wzorów antycznych, gdy za mistrzów sielanek uchodzili Teokryt i Wergiliusz, a założeniem tego gatunku było opisywanie beztroskiego, pełnego radości życia rolników lub pasterzy. W Laurze i Filonie bohaterami są zakochani w sobie ludzie, para beztroskich pasterzy, dla których uczucie stanowi istotę życia.
Sytuacja liryczna jest stereotypowa: dziewczyna czeka na spóźniającego się na randkę chłopca, podejrzewa go o zdradę, narzeka, gniewa się, tęskni i niepokoi.
Wreszcie, gdy ten się zjawia, cieszy się jego zapewnieniami o miłości i wierności. Wydarzenia mają miejsce w sentymentalnej atmosferze: noc, ciemny bór, samotny jawor, księżyc. Przyroda bierze udział w akcji, tworzy nastrój. Sentymentalność sytuacji podkreślają rekwizyty: kosz malin, wianek na głowie, pasterski kij.
O tym utworze Mickiewicz w jednej z prelekcji paryskich powiedział: „Wszystko tu jest narodowe, polskie: krajobraz, naszczekiwania psów stanowiące muzykę wieczoru każdej wsi, ten bór zamykający widnokrąg, wszystkie szczegóły, i te maliny, i ta plecionka, wszystko to wzięte z powszedniego dnia w Polsce”.
Zobacz też : Prądy umysłowe epoki oświecenia
Do Justyny. Tęskność na wiosnę.
Sielanka jest wyznaniem uczuć podmiotu lirycznego do ukochanej, chociaż nie padają wyraźne słowa o miłości. Podmiot mówiący porównuje swoje wewnętrzne przeżycia do świata natury. Utwór zdominowany jest przez obraz budzącej się do życia wiosny: „Już słowik w sadzie zaczął swe pieśni...”, „łyk już kwiatów ziemia wydała...”, „Już się i zboże do góry wzbiło”.
Natura oddaje przeżywane przez bohaterów wzruszenia, o czym świadczy również zawarta w końcu wiersza apostrofa: „O wiosno, (...) Wróć mi urodzaj kochany”. W tekście nie wyczuwa się siły namiętności, do głosu dochodzą jedynie smutek i melancholia, tkliwość, czułość oraz rzewność.