Skojarzenie treści z obrazami (przezwiskami, osobami, zdarzeniami) czyni z pamięcią niewiarygodne rzeczy. Musimy jednak zadbać o to, by wykorzystywane obrazy były oryginalne, absurdalne, humorystyczne, barwne, żywe – byle nie przeciętne!
Notatki szkolne
Tworzymy obrazowe notatki podczas nauki wszystkich przedmiotów szkolnych.
Kojarzymy datę potopu szwedzkiego – 1665 – z tym, że:
mam 16 lat, a moja mama urodziła się w 1965r., czyli dokładnie trzysta lat po potopie, a tata ma na imię Karol, dodam mu Gustaw – wtedy zapamiętam imię szwedzkiego króla!
Polecamy: Organizacja pracy dziecka dyslektycznego
Agrafka skojarzeniowa
Pierwsza osoba mówi słowo: agrafka, a następna w łańcuchu musi szybko powiedzieć słowo na ostatnią literę poprzedniego wyrazu. Ma to być reakcja szybka – pierwsze skojarzenie.
Agrafka – Antek – krasnoludek – kwiat – tran – nogi – iglo – obraz – zupa itd.
Obie półkule do roboty
Kojarzymy cyfry z obrazami, pojęcia z kolorami, słówka z emocjami i muzyką:
- Rymujemy obrazy do cyfr, po czym próbujemy wyobrazić sobie podane obrazy, nawet te zupełnie absurdalne.
22 – łabędzie dwa, 127 – tego rymu nie wiem, 100 000 002 – szafa gra.
- Zapamiętujemy pięć pojęć metodą zabawy w reżysera. Dzielimy się na pięć zespołów. Każdy zespół obmyśla scenariusz krótkiego filmu obrazującego sens pojęcia, po czym go prezentuje. Wszyscy usiłują wyobrazić sobie dane sceny.
Demokracja: miasto – tłum ulicami biegnie do urn, krzyczy, ustawia się w kolejki. Napis: Każdy z nas, cały lud ma prawo wybierać władzę.
Metoda łańcucha skojarzeń
Zapamiętujemy daną listę pojęć zaledwie w kilka minut!
Podajemy zupełnie niespójny ciąg wyrazów.
Szklanka, komórka, szkolne drzwi, biedronka, parasol, biurowiec, dźwig, batonik.
Wszyscy słuchają w skupieniu i wyobrażają sobie kolejne kadry, a mówiący naciska na słowa, które chcemy zapamiętać:
Jest gorąco – widzimy na stole błękitną szklankę, unoszą się nad nią bąbelki, już sięgamy po chłodny napój, gdy – dzwoni znajomym dźwiękiem komórka, patrzysz na nią i o zgrozo – na jej ekranie, jako tapeta widnieją szkolne drzwi! Po drzwiach chodzi ogromna, obdarzona wielkimi oczami biedronka. Biedronka ma parasol – w takie same kropki, jakie nosi na sobie. Parasol unosi się w powietrzu i niesie biedronkę prosto na biurowiec – piękny, błękitny, nowoczesny. Niestety – ogromny, żółty dźwig, jak wielki potwór rozwala brutalnie budynek – sypią się szkła, kruszą mury. Z okienka dźwigu spada nagle czerwony batonik. Cudownie, jesteś przecież taki głodny.
Teraz powtarzamy słowa parami:
Szklanka – komórka, komórka – szkolne drzwi, szkolne drzwi – biedronka, biedronka – parasol, parasol – biurowiec, biurowiec – dźwig, dźwig – batonik.
Ważne, by kolejne kadry odwoływały się do jak największej ilości zmysłów – smaku, dotyku, poczucia ciepła, chłodu, własnych skojarzeń i upodobań, a także – by były jak najbardziej zwariowane!
Opracowanie: pedagog Kinga Ignaszewska – Łaz
Źródło: K. Droga „Jak uczyć, aby nauczyć”.
Zobacz także: Talenty dyslektyków