Dlaczego dziecko nie chce spać

dziecko, sen, dziewczynka
Dlaczego twoje dziecko ma problemy ze snem? Jak radzić sobie z nocnymi pobudkami? Przeczytaj!
/ 05.12.2008 15:47
dziecko, sen, dziewczynka
Przyczyny problemów ze snem niemowlęcia są różnorakie: od błahych po bardzo poważne. Sprawdź, czemu Twój maluszek wierci się i – zamiast spać – co chwilę otwiera oczka.

Już się wyspałem

Ze snem jest jak z jedzeniem: jedne maluchy potrzebują go więcej, inne mniej. Jeśli dziecko jest pogodne i wygląda na wypoczęte, oznacza to, że śpi wystarczająco długo, nawet jeśli spędza w łóżku mniej czasu niż rówieśnicy. Możesz jedynie spróbować trochę „przemeblować” jego dobę, np. skrócić dzienną drzemkę.

Poplątało mi się
Noworodki śpią i budzą się we własnym rytmie. Kilkumiesięczne maluszki potrafią już odróżniać dzień od nocy. Tyle teoria, w praktyce bywa z tym różnie. Niektóre dzieci w ciągu dnia śpią jak susły, a w środku nocy są radosne i gotowe do zabawy. Na szczęście jest na to rada. Pokaż dziecku, czym się różni dzień od nocy. Gdy drzemie w dzień, nie zasłaniaj szczelnie okien, nie wyłączaj radia, nie chodź po domu na palcach. Możesz też położyć malca w innym miejscu niż na noc, np. w kojcu. Wieczorem postępuj inaczej. Zgaś światło, mów ciszej, wprowadź wieczorne rytuały. Nie daj się wciągnąć w zabawę.

Dla mnie za wcześnie!
Jeśli Twoje dziecko raczej nie należy do rannych ptaszków – zazwyczaj budzi się późno, rano jest półprzytomne, werwę natomiast odzyskuje wieczorem – nie licz na to, że będzie zasypiać zaraz po dobranocce. Jednak nawet stuprocentowa „sowa” nie powinna chodzić spać o północy. Jeśli chcesz, by dziecko zasypiało chociaż odrobinę wcześniej, postaraj się stopniowo zmienić jego przyzwyczajenia. Zacznij jednak nie wieczorem, a rano – od wcześniejszej o kwadrans pobudki.

Bawię się, więc śpię
Im dziecko starsze, tym ważniejsza dla jego dobrego snu jest sprawa aktywnego czuwania. Zabawy i ruch prowadzą do zmęczenia mięśni i układu nerwowego. By się zregenerować, dziecko mocno zasypia. Dbaj, aby malec w ciągu dnia dużo się ruszał (leżał na brzuszku i obracał się na boczki, raczkował) i miał zapewnione urozmaicone bodźce (spacery, zabawy).

Brakuje mi reguł
Nieregularny tryb życia (raz wstajemy o 6.00, a raz o 11.00, dziś kąpiemy się przed dobranocką, jutro dopiero po wyjściu gości) utrudnia zasypianie. W miarę stały rozkład dnia oraz wieczorne rytuały (kąpiel, przebieranie w piżamkę, znajoma melodia z pozytywki itd.) pomagają dziecku zorientować się, że pora iść spać. Oczywiście nie trzeba trzymać się planu dnia z żelazną konsekwencją – pojedyncze odstępstwa nie wprowadzą w życiu malca dużego zamieszania. Najważniejsze, by dziecko nie żyło w totalnym chaosie.

Nie chcę być sam
Dzieciom, przynajmniej na początku, najbardziej zależy na bliskości. Trudno spokojnie spać, gdy jest się samemu w pokoju i nie wiadomo, gdzie jest ukochana mama. Dziecko będzie spało spokojniej, jeśli ustawisz jego łóżeczko blisko własnego łóżka i w razie nocnej pobudki będziesz gładzić je po włoskach. Jeżeli chcesz, możesz spać razem z nim, nie rób tego jednak, gdy śpisz niespokojnie, zbyt głęboko, piłaś alkohol, palisz papierosy albo zażywasz leki, które sprawiają, że śpisz mocniej niż zwykle. Spanie z dzieckiem ma mnóstwo zalet (dziecko śpi spokojnie, Ty nie musisz się zrywać, by sprawdzić, dlaczego płacze).

Tu jest mi niedobrze!
Ważne jest też odpowiednie miejsce do snu. Łóżeczko nie może stać tuż przy grzejącym kaloryferze, gdyż jest tu najbardziej wysuszone i najgorętsze powietrze. Przed każdym spaniem pokój powinien być wywietrzony (świeże powietrze pomaga zasnąć, mózg się dotlenia). W cieplejsze dni możesz zostawiać uchylone okno. Temperatura w pokoju nie powinna przekraczać 20°C. To ważne zwłaszcza zimą, bo każdy stopień wyżej oznacza spadek wilgotności powietrza, co jest niekorzystne dla delikatnej skóry oraz śluzówki przełyku i noska. Nie układaj dziecka do snu przy zapalonym świetle. To silny bodziec, który może zakłócać odpoczynek.

Burczy mi w brzuchu
Noworodki i małe niemowlęta nie są w stanie najeść się na zapas, więc domagają się jedzenia także w nocy. Nie ma rady – przez kilka pierwszych miesięcy trzeba je karmić o najróżniejszych porach.
Jeśli karmisz piersią, możesz spać razem z dzieckiem – nakarmisz je, niemal się nie budząc. Możesz także poprosić tatę dziecka, by przynosił Ci głodomorka na czas karmienia do łóżka albo napoił go odciągniętym pokarmem.
Jeżeli zaś karmisz butelką, postaraj się wszystko przygotować wieczorem (przegotowana woda w termosie, czyste butelki itd.). Roczne dziecko nie powinno już jednak jeść w nocy. A ma prawo o tym nie wiedzieć. Jeśli nadal domaga się jedzenia, spróbuj je trochę oszukać, podając mu zamiast mleka wodę. Być może po jakimś czasie przestanie się budzić. Po co miałoby przerywać sen dla czegoś, co nie jest mlekiem?

Niewygodnie mi!
Za miękki, za twardy albo z innego powodu niewygodny materacyk może uniemożliwić spokojny sen nawet największemu śpiochowi. Materac powinien być elastyczny, ale na tyle twardy, by nie zapadał się pod ciężarem ciała. Lepiej, żeby był nowy. Nie dawaj maleństwu poduszki. Jest niebezpieczna (dziecko może wtulić w nią buzię, co mu utrudni oddychanie) i źle wpływa na kształtujący się kręgosłup. Jeśli z powodu kataru albo wiotkości krtani malec powinien spać z ułożoną wyżej głową, unieś cały materac, np. podstawiając pod nogi łóżka równej grubości książki.

Coś mi przeszkadza
Wpijająca się w ciało gumka, zbyt ciasno zapięta pieluszka, przykrótkie śpiochy, niewygodny kaftanik, drapiąca skórę sztywna metka, łaskoczący w nos pluszak... Każda z tych rzeczy może być niczym ziarnko grochu, odbierające sen bajkowej księżniczce. Bardzo dokuczliwe są metalowe zatrzaski od piżamki.

Zrobiłem kupkę
Spanie w pełnej pieluszce nie należy do przyjemności, nic więc dziwnego, że malec budzi się i zaczyna płakać. I dobrze, bo bakterie, które są w kupie, mogłyby powędrować do cewki moczowej i spowodować infekcję. Nie ma rady, trzeba wstać, przewinąć malca i trzymać kciuki, by szybko zasnął. Nie trzeba natomiast zmieniać pieluchy za każdym razem, gdy dziecko zrobi siusiu (oczywiście jeśli jest jednorazowa, a nie z tetry).

Jestem zły!
Gdy dziecko jest rozdrażnione i zdenerwowane (a jak wiadomo, zdarza się to dzieciom dość często), trudno mu zasnąć. Zanim położysz złośnika do łóżka, postaraj się go uspokoić i wyciszyć. Może zadziała któryś ze sprawdzonych sposobów, np. śpiewanie kołysanki albo cichutkie szeptanie? Poszukaj też własnych trików.

Miałem ciężki dzień
W spaniu przeszkadza dzieciom także... zmęczenie. Wysiłek, nadmiar emocji (nawet przyjemnych), jakieś zmiany – wszystko to może wyprowadzić malca z równowagi. Bądź wyrozumiała. Po wyjątkowo intensywnym dniu Ty też przewracasz się z boku na bok.

Dlaczego tu tak cicho
Wszyscy wiedzą, że trudno spać w hałasie. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że niektórym dzieciom przeszkadza w zasypianiu cisza. Znajome odgłosy, jak szum wody czy niezbyt głośna rozmowa, sprawiają, że malec czuje się bezpiecznie. Wiele dzieci najszybciej zasypia przy cicho grającym radiu.

Mam zatkany nos
Niemowlęta nie potrafią oddychać ustami, więc nawet niewielki katar jest dla nich katastrofą. Jak tu spać, skoro trudno zaczerpnąć powietrze? Przed położeniem malucha do snu dokładnie oczyść mu nos solą fizjologiczną albo wodą morską w sprayu.

Redakcja poleca

REKLAMA