Metoda - "10 ruchów płodu"
Jestem w 32 tygodniu ciąży. W 30 tygodniu byłam w podróży i po niej przez dwa dni dość intensywne ale nieczęste do tej pory ruchy dziecka były niewyczuwalne. Podjechałam do szpitala na badanie KTG. Lekarz stwierdził, że wszystko jest w normie, a ruchy wróciły do stanu poprzedniego. Obecnie byłam u lekarza prowadzącego i powiedziałam o tym zdarzeniu.
Badanie USG nie wykazało nieprawidłowości, mimo to lekarz polecił mi liczyć codziennie rano w jakim czasie dziecko wykona 10 ruchów. Perspektywa pobytu w szpitalu w przypadku małej ruchliwości, którą mi naświetlił potwornie mnie przeraziła, bo ogólnie czuję się bardzo dobrze. Do tej pory nie obserwowałam czy moje dziecko ma stałe pory. Z całą pewnością jest bardziej ruchliwe wieczorem i po posiłku niż rano. Potrafi wykonać nawet 10 ruchów w ciągu 30 minut, a potem nie ruszać się np. przez 2 godziny. wykonać pojedynczy ruch i znowu zrobić sobie przerwę. Czy mam prawo się obawiać i czy podawane wszędzie 10 ruchów w ciągu godziny jest obligatoryjne w każdej godzinie dnia?
Różna jest intensywność ruchów płodu czyli aktywność maluszków. Jednak niepokojące mogą być ruchy całkiem inne niż te, które występowały do tej pory tzn. nagle zwiększyła się ich intensywność lub nagle spadła ich intensywność. Stąd też dobre podejście u pani, że pojechała pani do szpitala. Myślę, że może być pani spokojna, ponieważ nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości – jednak warto zastosować się do zaleceń lekarskich i liczyć ruchy płodu. O metodzie liczenia ruchów proszę przeczytać:Jestem w 32 tygodniu ciąży. W 30 tygodniu byłam w podróży i po niej przez dwa dni dość intensywne ale nieczęste do tej pory ruchy dziecka były niewyczuwalne. Podjechałam do szpitala na badanie KTG. Lekarz stwierdził, że wszystko jest w normie, a ruchy wróciły do stanu poprzedniego. Obecnie byłam u lekarza prowadzącego i powiedziałam o tym zdarzeniu.
Badanie USG nie wykazało nieprawidłowości, mimo to lekarz polecił mi liczyć codziennie rano w jakim czasie dziecko wykona 10 ruchów. Perspektywa pobytu w szpitalu w przypadku małej ruchliwości, którą mi naświetlił potwornie mnie przeraziła, bo ogólnie czuję się bardzo dobrze. Do tej pory nie obserwowałam czy moje dziecko ma stałe pory. Z całą pewnością jest bardziej ruchliwe wieczorem i po posiłku niż rano. Potrafi wykonać nawet 10 ruchów w ciągu 30 minut, a potem nie ruszać się np. przez 2 godziny. wykonać pojedynczy ruch i znowu zrobić sobie przerwę. Czy mam prawo się obawiać i czy podawane wszędzie 10 ruchów w ciągu godziny jest obligatoryjne w każdej godzinie dnia?
Lidia
https://polki.pl/we-dwoje/brak;i;liczenie;ruchow;plodu,artykul,9744.html.
Pozdrawiam serdecznie
Celina Fręczko, położna
