Czy duphaston mógłby pomóc?

Jestem na początku 8. tygodnia ciąży. Od prawie 3 tygodni występują u mnie plamienia w niewielkiej ilości. Leżałam tydzień w szpitalu, plamienia zmalały, usg nie wykazywało żadnych nieprawidłowości.
/ 04.11.2011 09:26

Czy duphaston mógłby pomóc?

Jestem na początku 8. tygodnia ciąży. Od prawie 3 tygodni występują u mnie plamienia w niewielkiej ilości. Leżałam tydzień w szpitalu, plamienia zmalały, usg nie wykazywało żadnych
nieprawidłowości. Płód się rozwija, serce bije. Od tygodnia jestem w domu, mam się oszczędzać, nie dźwigać, oczywiście dostosowuję się do zaleceń ale bardzo lekkie plamienie wciąż występuje. Nie jest to świeża czerwona krew tylko raczej podbarwiony na brązowo śluz. Nic mnie nie boli, czasem tylko lekko podbrzusze jak w czasie okresu. Zwykle cały dzień śluz jest czysty, a lekko podbarwiony raz lub 2 razy dziennie. Jestem w Niemczech, nie przepisano mi żadnych leków, wiem, że w Polsce dostałabym lek z progesteronem. Nie wiem co robić, na ile te plamienia mogą okazać się groźne dla ciąży i na ile ewentualne przyjmowanie luteiny czy duphastonu by pomogło. Dodam, że jestem po jednym poronieniu w 2004 roku (7-9 tydzień, nie pamiętam dokładnie) i po urodzeniu zdrowego dzidziusia 2009 rok (wtedy do końca 1 trymestru przyjmowałam duphaston zapobiegawczo).

Agnieszka

Jedyne co może pani zrobić w takiej sytuacji to przestrzegać zaleceń lekarskich. Jeśli usg nie wykazało obecności patologii np. krwiaka pozałożyskowego to warto być dobrej myśli. Aczkolwiek biorąc pod uwagę przeszłość ginekologiczną- poronienie, profilaktyczne przyjmowanie duphastonu w pierwszej ciąży, wydaje mi się, że byłoby wskazane przyjmowanie go w obecnej ciąży. Nie można przewidzieć czy podawanie np. luteiny na pewno uspokoiłoby plamienia ale zwykle przy plamieniach lek ten się stosuje. Może ma pani możliwość skorzystać z konsultacji ginekologicznej w Polsce? Może warto rozważyć taką opcję?

Pozdrawiam serdecznie

Redakcja poleca

REKLAMA