* Alkohol - nawet małe jego ilości przechodzą do krwi płodu, co może spowodować u dziecka tzw. zespół poalkoholowy (opóźnienie rozwoju, niska masa ciała, nieprawidłowy rozwój mózgu, serca).
* Napoje gazowane - cola oraz inne kolorowe napoje zawierają kofeinę, dwutlenek węgla (w dużych ilościach podrażnia przewód pokarmowy), fosforany (pogarszają wchłanianie wapnia), a także duże ilości cukru. Ponadto są sztucznie barwione i aromatyzowane. Zawierają benzoesan sodu, który podrażnia śluzówkę żołądka. Nie ma w nich nic potrzebnego dziecku.
* Sztuczne słodziki - choć nie wykazano ich szkodliwego wpływu na płód, lepiej z nich zrezygnuj. Dlaczego? Bo są odżywczo bezwartościowe. Uważnie czytaj etykietki produktów: często w tych reklamowanych jako niezawierające cukru są sztuczne substancje słodzące.
* Słodycze - mają niewiele wartości odżywczych i są kaloryczne. Zamiast tego wybieraj suszone owoce lub ciasta domowe. Staraj się unikać ciastek kupowanych w sklepie, bo zawierają utwardzony tłuszcz cukierniczy, który może niekorzystnie wpływać na rozwój dziecka (hamuje przyrost masy ciała, zaburza przemianę substancji potrzebnych do budowy mózgu).
* Orzeszki ziemne - ich spożywanie w ciąży zwiększa ryzyko rozwinięcia się u maluszka alergii... właśnie na orzechy.
* Surowe mięso (zwierząt, jak i ryb) - nie wolno ci jeść surowych i półsurowych produktów mięsnych. Mogą się w nich znajdować różnego rodzaju pasożyty lub drobnoustroje odpowiedzialne za takie choroby jak toksoplazmoza i listerioza. Są one groźne dla dziecka, bowiem mogą spowodować uszkodzenia w jego układzie nerwowym.
* Wędzone ryby i wędliny - postaraj się je jeść maksymalnie dwa razy w tygodniu. Wędzone produkty zawierają substancje rakotwórcze i mają dużo soli, a jej nadmiar to jedna z przyczyn nadciśnienia. Unikaj gorszej jakości wędlin (mają najwięcej soli oraz sztucznych dodatków) i parówek. Zastąp je pieczonym, duszonym lub gotowanym mięsem oraz rybami.
* Fast foody - to tzw. puste kalorie, które są szkodliwe z uwagi na obecność dużych ilości soli oraz sztucznych dodatków. Duży hamburger prawie w jednej trzeciej pokrywa dzienne zapotrzebowanie na kalorie w ciąży i w połowie na tłuszcze!
* Ryby słodkowodne - mogą zawierać związki chemiczne z zanieczyszczonych jezior i rzek. Wybieraj ryby hodowlane albo morskie.
* Sery pleśniowe i camembert - sery dojrzewające i pleśniowe z niepasteryzowanego mleka koziego i owczego to potencjalne źródła bakterii wywołujących listeriozę. Przyszłe mamy są bardziej podatne na tę chorobę, a ciężkie jej przypadki mogą wywołać przedwczesny poród, infekcję u noworodka, a nawet uszkodzenia neurologiczne.
* Surowe jajka i niepasteryzowane mleko - niebezpieczeństwo zatrucia salmonellą.
* Duże ilości wątróbki - nadmiar witaminy A może być szkodliwy dla rozwoju dziecka.
* Niebezpieczne „E” - staraj się nie kupować zbyt dużo żywności zawierającej konserwanty, sztuczne barwniki i aromaty. Mogą one wywoływać alergie, biegunki i zaburzenia żołądkowe.