Fot. Fotolia
Jak powstaje czekolada?
Podstawą czekolady jest kakao – produkowane w Polsce pralinki czy tabliczki nie obejdą się bez sprowadzanego z daleka ziarna kakaowca. Ziarno ulega procesom fermentacji, jest suszone, prażone, a następnie – po oddzieleniu łuski – powstaje kakaowa miazga o płynnej konsystencji. Miazga kakaowa zawiera dużo tłuszczu - po odseparowaniu tłuszczu z miazgi zostaje sucha masa, i właśnie ta sucha masa jest mielona na kakao.
Po dodaniu masła kakaowego i miazgi kakaowej otrzymamy czekoladę. Produkt finalny musi zostać odpowiednio podgrzany, a następnie schłodzony – wszystko po to, by czekolada miała aksamitną, kremową konsystencję i aby naprawdę "rozpływała się w ustach".
Fot. Fotolia
Zobacz także: Jak zrobić idealną gorącą czekoladę?
Fabryka czekolady - taśmowa produkcja
Podczas wizyty w zakładzie produkcyjnym na warszawskiej Pradze, czyli w miejscu, gdzie produkowane są czekolady ze znanym podpisem E. Wedel, dowiedzieliśmy się, jak wygląda taśmowa produkcja czekolady. Fabryka zatrudnia około 1 tysiąca osób, natomiast samą linię produkcyjną – w trybie zmianowym – obsługuje 60 osób.
Wiele etapów, takich jak mieszanie masy, a następnie zawijanie czekolad odbywa się przy użyciu maszyn, jednak prace, takie jak pakowanie zapakowanych tabliczek czekoladowych do pudełek, jest już zadaniem osób pracujących przy taśmach. Maszyny pracują bez ustanku, zatem pracownik nie może opuścić stanowiska, dopóki nie zmieni go kolejna osoba przy taśmie.
Ręczne zdobienie czekolady - Pracownia Rarytasów
Są w fabryce takie miejsca, gdzie maszyny mają "do powiedzenia" niezwykle mało. Jest to Pracownia Rarytasów czyli pomieszczenie, w którym powstają nowe projekty, a także następuje ręczna, skrupulatna praca przy malowaniu torcików, figurek i zamówień niestandardowych. To tutaj wyrabiane są dekoracje czekoladowe zamawiane na specjalne okazje. Nad wszystkim czuwa Joanna Klimas-Profus – prawdziwa mistrzyni czekoladowych dekoracji. Nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że z czekolady potrafi wykonać absolutnie wszystko...
Fot. Beata Jasina-Wojtalak
Na zdjęciu poniżej widzimy maszyny przypominające wiatraki, z umieszczonymi na skrzydłach formami czekoladowych figurek. Skrzydła obracają się, dzięki czemu figurki są puste w środku - płynna czekolada rozkłada się na ściankach formy. Wszyscy, którzy do tej pory twierdzili, że figurki są dmuchane lub składane z kilku elementów, mają dowód na to, że jest inaczej. Przynajmniej w tym przypadku.
Zobacz także: Lody - w jaki sposób się je robi?
Prawdziwe arcydzieła czekoladowe
O tym, że z czekolady można wykonać lokomotywę, ponaddwumetrową choinkę, a nawet... krzesło i stół, przekonał nas Janusz Profus – Maestro Czekolady. Wszystkie dzieła, które tworzą świąteczną ekspozycję, zostały w całości wykonane z czekolady. Choinka mierzy 260 cm, a waży 380 kg. Składa się z kilku pięter, a jej dekorację stanowi ponad 200 bombek. Czekoladowa choinka została wykonana przez mistrzów czekolady z Pracowni Rarytasów E. Wedel.
Dokoła choinki jeździ czekoladowa kolejka. Jedynie mechanizm szynowy został wykonany z materiału innego niż czekolada - wszystkie wagony łącznie z lokomotywą zostały wykonane z różnych rodzajów wedlowskiej czekolady.
Widoczne przy choince krzesło, stolik, a także filiżanka i cukiernica zostały w całości wykonane z czekolady. Czekoladowy jest również żyrandol (poza żarówkami i potrzebnym haczykiem i łańcuchem) oraz dekoracje ścian, w tym wiszące na niej obrazy. Ściany zostały wyłożone całymi tabliczkami czekolady mlecznej, a jak zdradził nam Janusz Profus – wkrótce do ekspozycji dołączy naturalnej wielkości postać siedzącego psa. Nie trzeba chyba dodawać, że będzie to figura wykonana z czekolady?
Zdjęcia z fabryki: Beata Jasina-Wojtalak.