"Jest to miejsce dla każdego, kto kocha jeść, gotować, lub po prostu chce spojrzeć na apetyczne zdjęcia" - mówi Joanna Siemek, autora bardzo apetycznego bloga BiteDelite. Zobaczcie, co ma na myśli...
Jej blog to wyjątkowe miejsce dla wszystkich, którzy lubią gotować, smakować i... eksperymentować w kuchni. Zdjęcia na blogu BiteDelite to prawdziwa uczta dla oczu! A przepisy? Bardzo wyrafinowane, a jednocześnie proste i szybkie w wykonaniu. Oto propozycje autorki bloga BiteDelite, specjalnie dla Czytelników portalu We-Dwoje.pl.
Gruszka z serem pleśniowym i orzechami włoskimi
Składniki:
- 1 dojrzała gruszka
- ser pleśniowy (brie, camembert lub bleu)
- orzechy włoskie
- świeżo zmielony pieprz
Przygotowanie:
Gruszkę umyć i pokroić w dość grube plastry, wydrążyć gniazda nasienne. Układać warstwami: plaster gruszki, 2 plastry sera, orzechy, pieprz itd. Gotowe Gruszka z serem pleśniowym i orzechami włoskimi.
Naleśniggi – czekoladowe naleśniki z serem
Składniki:
- 1/2 szklanki mąki
- łyżka kakao
- 1/2 szklanki mleka
- jajko
- łyżka masła + odrobina do posmarowania patelni
- 1-2 łyżeczki cukru pudru
- ser (ja użyłam ricotta) ok 250 g
- cukier wanilinowy
- listki mięty do ozdoby
Przygotowanie:
Wymieszać razem mąkę, mleko, jajko, kakao, cukier i roztopione masło tak by nie było grudek. Smażymy naleśniki z dwóch stron. Ser wymieszać z cukrem wanilinowym i nakładać na naleśniki. Zawinąć i pokroić na mniejsze kawałki. Udekorować listkiem mięty.
Róże z nektarynek w stylu vintage
Składniki:
- ciasto francuskie
- nektarynki
- Przygotowanie:
Ciasto francuskie pokroić w podłużne plastry o wymiarach ok 25 cm x 3 cm. Nektarynki pokroić w cienkie plasterki i układać obok siebie wzdłuż każdego kawałka ciasta tak by fragmenty nektarynek wystawały spoza nich. Zostawić z jednej strony ok 1 cm wolnego miejsca na zaklejenie zwiniętych różyczek. Luźno zwijać w kierunku wolnego fragmentu ciasta formując płatki róż. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 °C przez ok 15 min.
Cytrynowe szoty w formie galaretek
Składniki:
- 3-4 cytryny przekrojone na pół i pozbawione miąższu, tak by zostały same niepodziurawione skórki
- forma na muffiny lub kieliszki (jako podstawki)
- 2 opakowania galaretek (pomarańczowa i zielona)
- ulubiony alkohol
Składniki:
Przygotować galaretki wg instrukcji na opakowaniu. (Zamiast wody dodać ulubiony alkohol.)
Połówki owoców ułożyć w foremkach tak by się nie przewracały. Wlać galaretki do skórek z cytryn i włożyć do lodówki by galaretka stężała. Pokroić połówki cytryny na mniejsze kawałki. Podawać.
Rozmowa z Joanną Siemek, autork bloga BiteDelite
Od jak dawna Pani bloguje i skąd pomysł na blogowanie?
Decyzja o założeniu własnego bloga zapadła nagle i niespodziewanie. Z innych blogów kulinarnych korzystałam już od dawna w poszukiwaniu inspiracji na obiady czy desery. Z czasem zaczęłam fotografować przygotowane dania, a kiedy tych fotografii zebrała się nie mała już kolekcja, postanowiłam podzielić się efektami kulinarnych zmagań z szerszą publicznością. Mój blog ma zaledwie pół roku lecz pomimo swojej świeżości zawiera już pokaźną liczbę przepisów i grono wiernych czytelników.
Jaką kuchnię Pani preferuje - gotować i konsumować?
Jestem miłośniczką wytrawnych przekąsek i słodkich deserów. Lubię smaki śródziemnomorskie, stąd na blogu wiele dań z pomidorami, ciastem francuskim, oliwkami, serami, ziołami. Moją mocną stroną są wszelkiego rodzaju przekąski i desery. Proste w przygotowaniu lecz często podane w nietypowy sposób. Jedzenie, które najchętniej przygotowuje i konsumuję jest lekkie, pyszne i miłe dla oka.
Skąd czerpie Pani kulinarne inspiracje?
Wiele rzeczy mnie inspiruje. Fotografie, książki kulinarne, wyprawa na targ, scena w filmie, miejsca w których jadłam oraz… apetyt! Niedużo potrzeba, aby moja kulinarna wyobraźnia zaczęła pracować. Często gotuję pod wpływem chwili, impulsu, wtedy pomysły na potrawy rodzą się same.
Korzystam z przepisów pochodzących z wielu cudownych blogów, książek i programów kulinarnych. Lubię rozmawiać z ludźmi i to często oni i ich smaki, stają się moją inspiracją. Doceniam przepisy wielu znanych kucharzy takich jak Anthony Bourdaina, Sophie Dahl, Gordona Ramsaya czy też Julii Child, jednak żadnego z nich nie nazwałabym swoim guru. Są dla mnie jedynie źródłem inspiracji.
Fot. bitedelite.pl