Nie da się ukryć, że większość smażonych potraw przewyższa smakiem gotowane, a nawet duszone. Dlatego trudno ci je całkowicie wyeliminować. Możesz sobie, bez wyrzutów sumienia, pozwolić na nie, np. 2 razy w tygodniu, ale zredukuj ilość tłuszczu o połowę, nie używaj takich tłuszczów, które się przypalają i nie przypalaj samych potraw. Bardzo pomocna jest dobra patelnia z nieprzywierającym dnem.
Jak zdrowo smażyć potrawy?
- Używaj patelni z powłoką nieprzywierającą. Dobra jest zarówno patelnia ceramiczna jak i teflonowa. Jednak gdy używasz patelni teflonowej, pamiętaj, aby jej zbytnio nie rozgrzewać. Zwłaszcza suchej. Za mocno rozgrzany teflon wydziela szkodliwe substancje.
- Smaż na patelni, smarując dno najwyżej łyżeczką oleju. Wtedy potrawy nie będą ociekać tłuszczem.
- Gdy przyrządzasz tłustą rybę, lub mięso zawierające więcej tłuszczu, np. karkówkę, wcale nie smaruj patelni tłuszczem.
- Używaj oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek, bo nie przypalają się tak łatwo jak np. olej słonecznikowy.
- Możesz smażyć na maśle, ale używaj go tylko do krótkiego smażenia na małym ogniu, np. do smażenia jajecznicy. Masło jest nieodporne na wysokie temperatury jeszcze bardziej niż olej słonecznikowy.
- Dopuszczalne jest stosowanie masła do smażenia mięsa lub np. placków ziemniaczanych, ale powinno to być masło klarowane.
- Jeśli nauczysz się smażenia na bardzo małej ilości tłuszczu, śmiało możesz używać zakazanego do niedawna smalcu. Jest on najbardziej odporny na przypalenie ze wszystkich tłuszczów. Jedzony w małych ilościach nie szkodzi zdrowiu, jeśli jednocześnie ograniczamy także inne tłuszcze.
- Raczej unikaj smażenia na margarynach. Są one otrzymywane z oleju, który jest poddawany tzw. procesowi utwardzenia. Niestety, w trakcie tego procesu czasem powstają szkodliwe związki zwane tłuszczami \"trans\".
Autorka jest redaktorem dwutygodnika "Pani Domu".